Gdyby skład RP6 wybierała SOCCA.pl cz.1 - Kadra Szelugi

Socca Reprezentacja Polski

Gdyby skład RP6 wybierała SOCCA.pl cz.1 - Kadra Szelugi

14 września 2021, 15:39

Coroczne turniej Playarena już za nami. Od finału Mistrzostw Polski minęło już/dopiero 16 dni. W wielu głowach przetoczyły się nazwiska zawodników, którzy w sposób ponadprzeciętny wyróżniali się na tych turniejach.
Podczas oficjalnego losowania zapowiedziane zostały Mistrzostwa Świata, które odbędą się już w kwietniu w Meksyku. Co za tym idzie? Polowanie na Reprezentanta! ?

Wprawdzie samo „Polowanie na Reprezentanta”, to nazwa programu mającego zbliżyć najlepszych zawodników poszczególnych lig do RP6, ale dziś posłużymy się tym zwrotem do faktycznego polowania.
Czy trenerowi Klaudiuszowi Hirschowi udało się kogoś dostrzec? To nie podlega najmniejszym wątpliwościom. Czy wiemy kto to jest? Możemy się tylko domyślać.
Jednak ten jeden raz otwarcie zamienimy się w „selekcjonerów”.

Zapraszamy na krótką serię, w której przedstawimy nasze subiektywne opinie dotyczące składu Reprezentacji Polski w piłce nożnej sześcioosobowej.
Na pierwszy ogień idzie "kadra" Dawid Szelugi.



Doświadczenie + powiew świeżości


Może bez odkrywania Ameryki (a może Meksyku?).
Mieszanka zawodników, którzy już występy w RP6 mają już za sobą z tym, którzy będą stawiali swoje pierwsze kroki na arenie międzynarodowej.


Bramkarze:
Mateusz Łysik*
Norbert Jasowicz
Mateusz Skibiński


Trzech bramkarzy? Można, jak najbardziej.
Biorąc pod uwagę długość lotu, inne warunki klimatyczne plus ewentualną kontuzję na miejscu, to bez dwóch zdań do Meksyku nawet na ostatnią chwilę ciężej będzie ściągnąć kolejnego bramkarza. W dodatku każdy z wyżej wymienionych ma zupełnie inny profil. Co pozwoli na poszerzenie możliwości czy to przy bronieniu wyniku czy jego odrabianiu. Mateusz Łysik, to dwukrotny Wicemistrz Świata, Norbert Jasowicz taranem uderza o drzwi do reprezentacji. Skiba z kolei, to skała.
Co w sytuacji, gdyby miało lecieć dwóch? To byłby bardzo trudny orzech do zgryzienia i musiałaby decydować aktualna forma na ostatnich zgrupowaniach przed wylotem na Cozumel (to wyspa w Zatoce Meksykańskiej, gdzie odbędą się Mistrzostwa :D).
Niemniej jednak każdy z nich pokazał się z bardzo dobrej strony, a nie gorzej przecież zagrał Paweł Grzywa, który utrzymuje się w dobrej dyspozycji, ale zarówno Jasowicz jak i Skibiński byli w tym roku wyjątkowi. Łysik, to z kolei doświadczenie na turniejach tej rangi. Utrzymać pozycję bramkarza numer jeden nie będzie łatwo, ale też jej nie stracił.
Wie, że ma wciąż jeszcze wiele do zaoferowania i do udowodnienia. Cytując klasyka "Tanio skóry nie sprzeda".


Zawodnicy z pola:
Krzysztof Elsner*
Mariusz Milewski
*
Maciej Jankowski
Marcin Rosiński*
Wojciech Przybył*
Marcin Grzywa
*

Patryk Dudziński
Kamil Kucharski*
Bartłomiej Dębicki*
Ariel Mnochy*

Adrian Skorb


Podzieleni na dwie części ze względu na ich ewentualne ustawienie.
Pierwsza grupa, to zawodnicy o usposobieniu defensywnym.
Obecność Krzysztofa Elsnera, Mariusza Milewskiego i Marcina Rosińskiego nie powinna nikogo dziwić. Filary swoich drużyn, ciągle będący pod grą i przede wszystkim w grze.
Marcin Grzywa, to z kolei typ zawodnika, który zawsze robi na mnie największe wrażenie. Mocno regulujący tempo gry, choć ostatnio trochę spowalniał wiele ataków, ale koniec końców nie notujący wielu strat. Przy tak przebojowych zawodnikach jakich ma w reprezentacji czy w Dentimie, to jego spokojna dusza jest wręcz niezbędna.
Wojciech Przybył, z kolei, to zawodnik, którego łatwo można byłoby skreślić z listy reprezentantów po ostatnim mundialu. Wprawdzie w Rethymno zaliczył jedno trafienie, to jednak jego gra nie przekonywała. Dwa lata później, po tak fantastycznych Mistrzostwach Polski w jego wykonaniu nie wyobrażam sobie, by miało go zabraknąć w finalnym zestawieniu.
Jeden debiutant, ale za to jaki! Maciej Jankowski! Gdyby pociągi rozpędzały się tak jak on, to żaden by się nie spóźniał. Przebojowy, zwrotny, z dobrym strzałem i z zawsze włączonym myśleniem. Machina. Jeden z najlepszych zawodników ostatnich lat na boiskach Playarena. O jego umiejętnościach można napisać oddzielny artykuł. Kiedy ma piłkę przy nodze, to biada temu, który stanie na jego drodze.


Zawodnicy przykładający większa uwagę do gry ofensywnej.
Podobnie jak w przypadku Elsnera, Milewskiego i Rosińskiego, tak nikt nie wyobraża sobie braku Bartka Dębickiego. Lata lecą, a on wiecznie młody. W zeszłym roku złośliwi mówili, że jeśli nie będzie grał, to nie powinien znaleźć się w kadrze. Dziś Bartek dojeżdża z Płocka do Torunia, by uczestniczyć w rozgrywkach Futbol Areny, gra we wszystkich turniejach w tym roku i… to wciąż fantastyczny zawodnik. Zapewne ignorował takie głosy, ale krytycy dziś pewnie już nie wyściubiają nosa sprzed klawiatury. Prawdziwy Król! Aż się prosi o nawiązanie do brytyjskiego hymnu „God save the Dębik”.
Kolejny świetny sezon zaliczył Kamil Kucharski, który wyróżniał się na tle nie tylko zawodników z zespołu, ale i przeciwników. Nie każdy debiutujący w kadrze potrafił na przestrzeni lat utrzymać formę. Kamil nie tylko to uczynił, ale i wzniósł się na jeszcze wyższy poziom. Kolejnym zawodnikiem z doświadczeniem jest Ariel Mnochy. Ariel, w tym roku nie tylko w Katowickiej Lidze Szóstek ustrzelił 21 goli i dołożył 8 asyst. Jego powrót na turniej finałowy Mistrzostw Polski pozwolił zamazać niesmak po Fortuna Pucharze Polski. 7 goli Ariela pomogło zdobyć brązowe medale Mistrzom Katowic (z 20 strzelonych w całym turnieju). Jego niesamowity instynkt strzelecki i niespotykana umiejętność ustawienia się we właściwym miejscu wciąż jest potrzebna reprezentacji.
Na koniec dwóch debiutantów. Patryk Dudziński i Adrian Skorb.
Adrian Skorb już od kilku lat puka do drzwi zespołu prowadzonego przez Klaudiusza Hirscha. Polski Conor McGregor, który jest równie silny i nieobliczalny co irlandzki (były) król MMA. Z tą różnicą, że Adrian, to człowiek z większym taktem (delikatnie mówiąc) i bez problemów społecznych. Potrafi wziąć na siebie odpowiedzialność, gdy zespołowi nie idzie i jednocześnie być dla niego natchnieniem. Wydaje się, że to właśnie ten moment. Jak nie teraz, to kiedy?
Patryk Dudziński to fantastyczna gra ciałem i niesamowity strzał. Elementy, które przydadzą się na silnych Amerykanów, Francuzów czy drużyny z Wysp Brytyjskich. Jednym z atutów Patryka, który również rzuca się w oczy jest umiejętność rozciągnięcia gry i przeniesienie ciężaru na drugą stronę boiska.
W przypadku składu z dwoma bramkarzami, to pierwszym wyborem byłby Eryk Murawski. Dynamiczny, z dobrym startem bez i z piłką. Zawsze pod grą. Idealny na rozerwanie szyków obronnych rywali. Jego wielkim atutem są jeszcze tytanowe płuca. Strata pod bramką przeciwnika? Nie ma problemu! Szybki powrót i odbiór.
 


"Ta czternastka, a w zasadzie piętnastka, to rzecz jasna subiektywny wybór, którym kierowałem się oglądając wyżej wymienionych zawodników w akcji podczas turniejów ogólnopolskich i lokalnych spotkań lub transmisji w internecie. To czego nauczyłem się obserwując trenera Hirscha podczas zgrupowań i turniejów Mistrzowskich, to między innymi przydatność dla drużyny pod kątem nie tylko boiskowym, ale i mentalnym. Zwracam uwagę na to jak zawodnicy zachowują się nie tylko na boisku, ale i poza nim. Nawet po meczach."


Gdyby kadra liczyła dwudziestu trzech zawodników, to bez wahania można dodać takich zawodników jak:
Robert Śmigielski – na turniejach widać było powrót po kontuzji, jeszcze nie był w optymalnej formie, ale nie mogę doczekać się jego występów na boiskach lokalnych.
Adrian Radojewski – jedna z największych eksplozji turniejów. Czy to w turnieju 3 Rogi Karny, Pucharze Polski czy finałach Mistrzostw Polski. Umiejętności nie mniejsze niż Murawski czy Dudziński.
Arkadiusz Chlebowski – Genialny jak cała Kapela Weselna na finałach Mistrzostw Polski. Odpalił niesamowicie.
Andrzej Musiał – Kolejny zawodnik Kapeli, który pokazał się z bardzo dobrej strony. 5 bramek w turnieju. Mocno pracujący w obronie.
Karol Czyszek – Może, to bardziej śpiew przyszłości, ale silny i przede wszystkim wykazujący się boiskową inteligencją zawodnik.
Mateusz Górka – jeden z tych wyborów nieoczywistych. Potrafi znaleźć sobie pozycję i oddać mocny strzał.
Maciej Niesyto – Jeden z tych zawodników będących w cieniu (przynajmniej teoretycznie) Rosińskiego, Makowskiego czy Mnochego. Ciężko pracujący na swoich kolegów.
Marcel Gorczyca – Zawodnik o niespotykanych umiejętnościach. Absolutny krajowy TOP!


Wybór ścisłej kadry, to nie jest łatwa sprawa. Ostateczny wpływ na wybranie reprezentantów mają detale, które nie zawsze widać na pierwszy rzut oka lub takie których nie bierzemy pod uwagę przy wybieraniu najlepszych zawodników. Piłka nożna, to nie tylko umiejętności indywidualne czy doświadczenie, ale także i wpływ na zespół.

Jeszcze nie rozpoczynamy odliczania do turnieju w Meksyku. Ostatnie blisko dwa lata nauczyły nas, że wszystko może zmienić się w przeciągu kilku tygodni. Nie mniej uważamy, że jest promyk nadziei na to, że już wkrótce będziemy mogli się cieszyć z kolejnego udziału RP6 na Mistrzostwach Świata!


*Zawodnicy mający na koncie występy w Reprezentacji Polski.

Placeholder