Playarena Warszawa - ligi 1. i 2. - PODSUMOWANIE

Socca

Playarena Warszawa - ligi 1. i 2. - PODSUMOWANIE

21 kwietnia 2023, 16:41

Czy myślałeś kiedyś, jak to jest, zagrać na wielkim boisku przy wypełnionym po brzegi stadionie, kibicami którzy skandują twoje nazwisko? Oczywiście, że tak i nawet nie próbuj zaprzeczać, ale spokojnie, bo każdy kiedyś o tym myślał, marzył, a niektórzy dalej pragną.

Co jeśli istnieje coś lepszego?
Co jeśli ci powiem, że można lepiej, bardziej, a na pewno fajniej? Uwierzyłbyś mi?
Gdyby to, co teraz czytasz, byłoby rozmową twarzą w twarz, to jestem pewnie, że NIE.
 No, ale skoro jesteś przed monitorem komputera, telefonu, czy czego tam używasz i mam twoją uwagę to pozwól, że zabiorę ciebie oraz twój umysł w miejsce, które wywróci twoje spojrzenie na piłkę do góry nogami, a twoje nogi właśnie tam, gdzie były nie raz, tylko od trochę innej strony.

55x25 – Nie to nie jest, lekcja matmy, tylko coś o wiele lepszego. To są wymiary miejsca, na którym 12 serc pompuje nie tylko krew, ale także miłość do gry, którą wszyscy kochamy, a 24 nogi są przez nią napędzane. – Gdzie takie rzeczy się dzieją? – Zapytasz. – Tam, gdzie tylko zechcesz. – Odpowiem.

Naprawdę, to jest takie proste. Po co ci cały stadion ludzi, których nie znasz? Nie wolałbyś garstki przyjaciół, z którymi możesz powalczyć o sławę i chwałę swojej, lokalnej, piłkarskiej ojczyzny? Miejsce, o którym mówiłem parę zdań wyżej to boisko, na którym co tydzień rozgrywa się nowa historia.

Tak samo jest w tym sezonie. Każdy sezon jest inny i w tym nie jest inaczej.

Przykład?

Proszę bardzo. Zacznijmy od 1 Ligi, która w tym sezonie jest najmniejsza od ponad dekady i liczy tylko 8 zespołów, bijąc tym samym „rekord” z poprzedniego sezonu (9 drużyn). Co to oznacza? Dla nas tylko tyle, że szybciej się skończy, ale dla grających oraz ich fanów oznacza to więcej emocji, oraz niepewności, a także mniejszy tzw. Margines błędu.

Warszawa 1.liga

Mamy obecnie Kwiecień '23 – tegoroczna kampania zbliża się ku końcowi i już powoli klaruje się nam widok tej ligi oraz układ miejsc. Obecnie Warsaw Rangers ma 33 punkty i po zwycięstwie nad ekipą „Młodszego Tarczyńskiego” (11:6) – KSB Warszawa, (wtedy Wicelider) pewnie zasiada na miejscu pretendenta do mistrzostwa.

Ekipa Olafa Gontarka nie jest jedyną, która skorzystała na tym zwycięstwie, ponieważ Mokotowska Husaria przecisnęła się tym sposobem na 2. miejsce. Co ciekawe niedługo znów obejrzymy kolejny „Hit kolejki” z udziałem chłopaków z Bródnowskiego klubu, gdyż czekamy na rewanż dwóch wcześniej wspomnianych drużyn. Michała i Tomka (obie ekipy mają po 27 PKT.).

To nie tak, że 1 liga żyje tylko podium. Są dwie ekipy, które chętnie, by zajęły miejsca na „pudle”, a są nimi Chłopaki z Bielan oraz UEFA Mafia Ursynów. CHZB ma przewagę nad tymi drugimi tylko trzech punktów, ale też mecz więcej. Wniosek jest prosty albo Ursynowska Mafia dogoni „Chłopców” Tomka Miziurkowskiego albo zostanie w tyle. Pomiędzy nimi również dojdzie w tej rundzie do spotkania bezpośredniego, (pierwszy mecz CHZB 11:6 UMU), na który bardzo czekamy, gdyż wyjaśni nam sytuację drużyn ze środka tabeli albo ją skomplikuje jeszcze bardziej.

Ostatnia trójka, która jak na razie walczy o utrzymanie, to drugie ekipy z Mokotowa (Orlik) oraz Bielan (Ogień).
 Ta pierwsza ma 13 punktów oraz 1 przewagi nad Ogniem – tyle samo, co zamykająca „ostatnią trójkę” Saints United. Przed całą tą trójcą jeszcze dużo ciężkich spotkań, ale wierzymy, że będą one bardzo ciekawe, szczególnie te bezpośrednie.

Warszawa 2.liga

Czy wiedzieliście, że są tylko dwie ekipy, które mają nie tylko drugą, ale też i trzecią drużynę. Są nimi Inferno – Igora Patkowskiego oraz Husaria, Tomka Hübnera. Obie te ekipy są świeżo po rewanżu (pierwszy mecz 11:7 dla Inferno) w rundzie wiosennej, który się skończył wynikiem 13:9 dla załogi z Mokotowa. Powiedzieć, że to był najlepszy mecz tej rundy to jak nie powiedzieć nic. Tam było wszystko – totalna dominacja gospodarzy w pierwszej połowie, próba comebacku w drugiej, awantury na i poza boiskiem, zmiana bramkarza, piękne bramki, niemożliwe interwencje.
Po tym meczu obie te drużyny prowadzą w tabeli i Inferno dalej ma pierwsze miejsce, ale jest mały haczyk… Mianowicie Inferniści mają tylko 1 punkt przewagi nad Husarią Mokotów III oraz 2 mecze rozegrane więcej i jeżeli Husaria wygra oba zaległe, to zdetronizuje ekipę Igora i z przewagą 5 punktów zajmie miejsce lidera.

– No dobra, a co się dzieje niżej?
– Tak, dzieje się he he -.

Kufel, ale nie taki do piwa tylko drużyna do kopania piłki, po prostu kopie piłkę, ale jak… no chłopaki robią to tak dobrze, że po 18 meczach mają 3. miejsce i 43 punkty, a goni nich nie, kto inny jak Targówkowy Kryształ.
 Co ciekawe nie musieliby gonić, a być na równi, gdyby tylko nie oddany w/o po meczu z Inferno, który się odbył, a na samym boisku pokonali lidera swojej grupy, no ale prawo to jednak prawo i Playarena nie gęś też swoje posiada i tak samo trzeba go przestrzegać i w sumie tyle w temacie.

Pomiędzy miejscami 5 i 6 niestety utarła się granica, która oddziela czołówkę od środka tabeli. Granica ta ma aż 11 PKT wielkości.
Ekipa z warszawskiej Pragi, a Dokładnie Szmulek uzbierała 33 PKT i odcina Retro Dragon od górnej części tabeli, zostawiając im miejsce na górze środka.

Wyżej wspomniany środek tabeli jest chyba najbardziej ciekawą pod względem matematycznym częścią zaplecza Playarenowej Ekstraklasy.
Mamy tam dwie drużyny z dwudziestoma-dwoma punktami (kolejno Retro Dragon i Peciki INC). Tuż pod nimi dwie z ilością 21 punktów, czyli egzotyczną FC Agrykolę, która jest jedną z niewielu drużyn, w której nie ma żadnego Polaka oraz, Jeże z SPK FC, których już w tę niedzielę będziemy podziwiać w ciężkim spotkaniu z Inferno.

Dziwnie się tabela ułożyła, bo jej „środek” zamyka przedostatnia drużyna ligi (20 PKT po 18 meczach), czyli FC Wczorajsi. Jest to debiutancki sezon ekipy Patryka Dąbka i na razie bardzo dobrze się broni przed spadkiem i jesteśmy w 70% pewni się utrzyma.
Skąd ta pewność? A stąd, że Kresovia, czyli ostatnia drużyna 2 ligi ma po 17 kolejkach tylko 3 wygrane, a to daje im tylko 9 pkt. i jest jak na razie jedyną drużyną ze wszystkich spośród 1 i 2 ligi, która nie ma „dwucyfrowego” dorobku punktowego.


Pozostałe ligi warszawskiej Playareny już w poniedziałek!

Placeholder