Po Kielichu czas na Browarek

Socca Warszawski Gambit

Po Kielichu czas na Browarek

08 maja 2021, 17:00

Takie oto sympatyczne nazwy ekip, orbitujące wokół napojów alkoholowych, możecie spotkać w warszawskiej playarenie. Te wymyślne, wielce wyszukane szyldy, to piękny ukłon w kierunku takich osób, jak ja, które bawiąc się i dłubiąc w nazwach tychże zespołów myślą, że będzie fajnie i zabawnie, a w istocie tylko przynudzają tysięczną wersją tego samego. Gdy spytałem o tę kwestię samego prezesa klubu Michała Sobieralskiego ten niejako kurtuazyjnie, nie chcąc mnie chyba zbytnio urazić powiedział, że te kombinowania z ich nazwą w relacjach przed i pomeczowych, tylko ich bawią. Pewnego razu podpadła jednak pewna ekipa. Mianowicie uczynił to aktualny mistrz Warszawy, Pojemna Halina, która na swoich mediach społecznościowych określiła ich mianem podpiwka, zapewne w domyśle - dość marnego.

Wówczas wszak KS Browarek nie był aż tak dobry, jak teraz. Trochę wody w rzece musiało upłynąć, ażeby tak się stało, ale dziś niezaprzeczalnym jest fakt, iż Klub Sportowy Browarek stanowi o sile elity warszawskich rozgrywek. To młoda, ambitna drużyna, która dopiero otwiera swoją historię na poważne granie.

Pierwsze lata

Klub powstał w 2016 roku, a ówczesnym prezesem był Karol Wojcieszki, któremu w sukurs poszedł wcześniej wspomniany Michał. Sobieralski ostatecznie po roku przejął ster na wyłączność i obrał śmiały kurs na pierwszą ligę, a gdy tam się znalazł - wraz ze swoją wesołą bandą - to zakotwiczył w niej na dobre.

Co ciekawe, żaden z zawodników Browarka nie ma powyżej 23. roku życia. Z jednej strony więc jest to dużym atutem, bo na mecz nie trzeba przychodzić z respiratorem, z drugiej strony, czasem braknie boiskowego doświadczenia, cwaniactwa. Michał: piłkarsko uważam, że powinniśmy zakręcić się wokół najlepszej szesnastki podczas ostatnich el. MP. Zabrakło nam jednak ogrania. W meczu z rewelacja turnieju, ekipą Limanowa, poszły dwie kontry rywali i było po nas, choć to my, naszym zdaniem, lepiej operowaliśmy piłką.

Browarek w elicie gra drugi sezon. W pierwszym uplasowali się na solidnym siódmym miejscu, co dało im prawo udziału w wyżej rzeczonych eliminacjach do mistrzostw Polski. Z kolei po pierwszej rundzie tegoż sezonu zajęli jeszcze wyższe, bo czwarte miejsce. Tuż za supertrio z Warszawy, czyli FC Gorlicką, Pojemna Haliną oraz Grottgera Team. Oznacza to, że po raz drugi w swej historii pojadą na ogólnopolski turniej.

Spytałem bramkarza KSB, Bartka Gwoźdźa, czy możemy zacząć przywyczajać się do widoku Browarka w TOP5: Sama piątka nie będzie nas zadawalać, celujemy wyżej. Mamy tak genialnych zawodników z manianką w głowie, że naszym obowiązkiem wręcz, jest mierzyć wyżej.

Czy Browarek ma podstawy ku temu, ażeby faktycznie na dobre zadomowić się wśród drużyn wiodących prym w stolicy? Ma ich z pewnością i to bez liku. Która bowiem ekipa, nawet w skali nie tylko Warszawy, ale i Polski, może pochwalić się piłkarzem, tudzież Panem Piłkarzem, który jeszcze dwa lata temu biegał po boiskach Ekstraklasy w barwach Zagłębia Sosnowiec? Nawet jeżeli to były ogony, to nobilitacja jest to przeogromna i mało kto jej w piłce, nawet tej profesjonalnej, jej doświadcza. Tomek Pietrzak, bo o nim mowa, jest zawodnikiem Browarka, ale wcześniej grał m.in. w dwóch mokotowskich ekipach Husarii oraz Orlika, także szóstki oraz playarena, nie są mu obce.

W Browarku występuje od dwóch sezonów, ale jak mnie zapewnia, jeszcze dużo przygód w trykotach krwisto-złocistych przed nim: z pewnością na następnych mistrzostwach będziemy chcieli pokazać się z lepszej strony, bo w zeszłym roku brakło nam obycia z tak wielkim turniejem. Następnym razem nie będziemy już debiutantami i będzie nam o wiele łatwiej. Browarek to drużyna znajomych, która chce zaistnieć nie tylko w Warszawie, ale i Polsce. Jesteśmy ze sobą zgrani nie tylko na boisku, ale także poza nim, co było, jest i będzie naszą dużą siłą.

***

PRZY OKAZJI ZAPRASZAMY NA WYWIAD DWÓCH TOMKÓW, KTÓRY ODBĘDZIE SIĘ W OKOLICACH WAKACJI

***

Innym atutem Browarka może być wcześniej wspomniana młodość. Ekipę tę cechuję niska średnia wieku i wysoka pozycja w warszawskich szóstkach. Ta rozbieżność niska-wysoka, działa tylko na korzyść drużyny Sobieralskiego. Można ją określić zatem drużyny z potencjałem, której czas będzie tylko sprzymierzeńcem.

Najwieksze sukcesy

W klubowej gablocie jak na razie pusto i smutno, ale jak przekonują ludzie związani z tym klubem, to tylko kwestia czasu, aż zacznie pękać w szwach. Oczywiście mistrzostwo III ligi, zaliczamy jako trofeum, ale czy można je uznać za wystarczające, patrząc na piłkarzy, jakich ma Browarek? Bardziej KSB sukcesów upatruje w TOP4 po jesienni tego sezonu w elicie rozgrywek lub w ubiegłorocznych eliminacjach do mistrzostw Polski oraz... w pozyskaniu Bartka Gwoźdźa na bramce! A kto tak uważa? Sam zainteresowany! Nie ma co pisać, sukcesów tak naprawdę jeszcze żadnych nie mieliśmy. Uznajmy więc, że pozyskanie mnie było sukcesem (śmiech). Z kolei, gdy o tę samą kwestię zapytałem Pietrzaka ten odpowiedział, tak samo jak prezes klubu, że wyjazd na imprezę rangi ogólnopolskiej pod egidą playareny, można uznać za największy, jak do tej pory skalp w dotychczasowej przygodzie z piłką sześcioosobową Browarka.

Rok założenia: 2016

Sukcesy: awans na el. MP, IV miejsce w Warszawie po rundzie jesiennej sezonu 2020/21, mistrz III ligi, półfinał turnieju RGOL cup

Rok dołączenia do elity: 2019

Najwięcej meczów: Michał Sobieralski (110)

Najwięcej bramek: Daniel Janaśkiewicz (319)

Najwięcej MVP: Michał Sobieralski (24)

Kolor koszulek: białe, żółto-czerwone

Placeholder