Podsumowanie rundy w Katowicach

Socca

Podsumowanie rundy w Katowicach

09 stycznia 2022, 12:51

Zima rozpoczęła się na dobre, zatem mamy idealny czas, aby na chłodno podsumować rozgrywki rundy jesiennej w Katowickiej Ligi Szóstek. A w działo się w nich całkiem sporo. Było wiele interesujących spotkań, które stały na wysokim poziomie sportowym i gołym okiem można zauważyć, że rozgrywki z każdą rundą są coraz mocniejsze. A najlepsza informacja w tym wszystkim jest taka, że na wiosnę najprawdopodobniej czeka nas tyle samo lub więcej emocji. Zapraszamy na podsumowanie futbolowej jesieni w Katowicach.

Lider zimą kotwiczy na Bogucicach

Zdobycie kompletu punktów w 9 spotkaniach grając w Katowickiej Lidze Szóstek nie jest łatwym zadaniem. Praktycznie co tydzień czeka przecież trudny mecz. A takim oto wyczynem może pochwalić się drużyna AC Bogucice, która jest oczywiście tym samym liderem sezonu na jego półmetku. Bardzo dobra i stabilna forma przez kilka miesięcy przyniosły znakomity efekt w postaci 9 radosnych niedzielnych wieczorów. Na słowa pochwały zasługują bezdyskusyjnie wszyscy gracze zespołu, ale szczególnie chcielibyśmy wyróżnić 3. Wydaje się, że najwięcej indywidualnie drużynie dał Gustaw Tomkowicz, który przy utrzymaniu obecnej dyspozycji powinien niebawem znaleźć się w kręgu zainteresowań selekcjonera kadry. Pozostali dwaj to 24-latkowie, czyli Kamil Kopeć oraz Mariusz Kuchta, którzy dzięki swojej dynamice oraz technice dają drużynie bardzo wiele wartości w każdej części boiska. Te trio z pomocą innych zawodników to mieszanka iście wybuchowa w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu. Nad tą mieszanką kontrolę ma persona, która zasługuje na takie same albo nawet większe słowa pochwały. To Daniel Synal, który stworzył niezwykle silną drużynę. Drużynę, która jesienią pozostawiła za sobą bardziej znane na arenie ogólnopolskiej ekipy.

I choć w kilku meczach do ostatniej chwili musieli walczyć o zwycięstwo, a spotkanie te stały na bardzo wyrównanym poziomie, to właśnie podopieczni Daniela Synala zawsze cieszyli się po końcowym gwizdku. Świadczy to przede wszystkim o dużym doświadczeniu zebranym przez lata i wiary w swoje umiejętności. Progres tej ekipy na przestrzeni ostatnich miesięcy może robić wrażenie i jesteśmy pewni, że pokażą jeszcze wiele dobrego nie tylko w Katowicach, ale także Polsce. A wiosną przyjdzie walczyć o kolejny skalpel do kolekcji. Być może najcenniejszy, bo aby go wywalczyć trzeba wznieść się na najwyższą półkę.

Drugie miejsce Dentimu zaskoczeniem?

Dentim Clinic Katowice przyzwyczaił nas do wygrywania praktycznie wszystkiego co się da. Szczególnie gdy chodzi o lokalne rozgrywki. Dlatego runda której nie kończą rozgrywek na pierwszym miejscu może być rozczarowaniem. I rzeczywiście zdaje się, że to podopieczni Tomasza Kwiotka byli głównym faworytem do przewodnictwa w tabeli, ale czy można mówić o rozczarowaniu? Chyba nie do końca, ponieważ do lidera z Bogucic tracą tylko 3 punkty, gdyż porażkę odnieśli tylko w bezpośrednim meczu i to tylko jedną bramką.. Z pozostałych wychodzili zwycięsko i bez większych kłopotów. Byli Mistrzowie i zdobywcy Pucharu Polski są także zdecydowanie najskuteczniejszą drużyną w lidze, a rozgrywający sezon życia Mateusz Górka to kolejny zawodnik drużyny dostrzeżony również przez Klaudiusza Hirscha co jest doskonałą rekomendacją. Drugą jest fakt, że obecnie jest też liderem strzelców rozgrywek. Świetną rundę rozegrali także Bartłomiej Kędzierski oraz Maciej Niesyto. Gra Dentimu w lidze nadal może się podobać. W wielu ze spotkań imponowali formą, tak jak w swoich najlepszych turniejach. Drużyna nadal zdaje się mieć swoją werwę i głód sukesów. Mimo problemów zdrowotnych, które dotknęły drużynę kadra została odpowiednio wzmocniona, a nazwiska takie jak Mateusz Wawoczny czy Bartosz Bednarz dały drużynie dużo ożywienia. Na wiosnę jednak, aby cieszyć się z kolejnego mistrzostwa muszą zagrać na podobnym poziomie a może nawet lepiej. Kluczowy tutaj wydaje się mecz rewanżowy z AC Bogucice, ponieważ wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, iż te dwie ekipy między sobą rozstrzygną walkę o tytuł.

AC Bogucie przezimują na fotelu lidera

Gigantyczne emocje w walce o pudło i bilet

Bogucice 27 punktów, Dentim 24, a trzecia drużyna znajdująca się na podium 15 oczek. Ta dysproporcja pokazuje, że trudno będzie, aby inne drużyny włączyły się jeszcze do walki o Mistrzostwo Katowic. Ale dla wielu koneserów zaciętej walki to właśnie rywalizacja o miejsce na podium i awans na Mistrzostwa Polski, które gwarantuje również 4 lokata w lidze może okazać się najciekawsza. Wszak pomiędzy 3 a 9 drużyną w tabeli różnica wynosi raptem 7 punktów, czyli mniej niż między drugim a trzecim miejscem! I po tym co wszystkie te drużyny pokazały na wiosnę wydaje się, że miejsca premiowane powyższymi wyróżnieniami są w stanie wywalczyć wszystkie z nich.

Po jesieni najlepszą pozycję w blokach startowych ma zajmująca 3 miejsce drużyna Snowkids. To kolejny bardzo dobry sezon tego zespołu i wydaje się, że najwyższa pora aby zagościli na arenie ogólnopolskiej. Na wiosnę będą musieli jednak na to ciężko zapracować i zagrać tak dobrze jak wiosną. A w niej wynik punktowy mógł być lepszy niż finalnie jest. Warto bowiem pamiętać, że niewiele zabrakło a sytuacja “Dzieci Śniegu” przed rundą rewanżową byłaby zgoła inna. Snowkids tylko jedną bramką przegrali spotkania z AC Bogucice oraz Dentimem a ewentualne punkty zdobyte w nich sprawiłyby, że tabela ligowa wyglądałaby teraz inaczej. Jest jednak jak jest i wiosna w ich wykonaniu będzie trudnym wyzwaniem, ale wydaje się że Snowkids są na daną chwilę głównym faworytem z grupy pościgowej do zajęcia miejsca premiowanego awansem na Mistrzostwa Polski. A komu zawdzięczają w naszym przekonaniu trzecie miejsce najbardziej? Na indywidualną pochwałę za rundę jesienną w drużynie zasługują przede wszystkim Łukasz Jedyński i Marek Todorski.

Tyle samo punktów co Snowkidsi na swoim koncie zgromadzili zawodnicy Beer Boys Manhattan. To drużyna, która niejednokrotnie pokazała swoje bardzo wysokie umiejętności, ale także nieobliczalność. Mecze z ich udziałem zawsze obfitują w wiele emocji i do końca nie wiadomo czego się spodziewać. No może oprócz ofensywnej, przyjemnej dla oka gry. Dwóch zawodników Beer Boys znajdują się nawet w Top 5 najlepszych strzelców ligi po rundzie jesiennej. Są to Artur Kotecki oraz Bartosz Nawrocki, którzy są niezwykle istotnymi ogniwami drużyny i ich forma na wiosnę może okazać się kluczowa dla finalnej pozycji zespołu. My z pewnością będziemy przyglądać się grze piwnych chłopców z Manhattanu, bo tutaj w każdym meczu każdy rezultat jest możliwy. Natomiast potencjał tej ekipy z pewnością pozwala myśleć nawet o miejscu na podium na koniec sezonu.

Pierwszą część tabeli zamyka Skrzydlaty Byk i tutaj można mówić o delikatnym rozczarowaniu. Gdy okazało się, że drużyna Piotra Łabusia dołącza do rozgrywek w Katowicach wiele się o tym mówiło, ponieważ jej sukcesy (choć święcone pod innymi nazwami) trudno spisać. Wydawało się, że w stolicy Śląska będą walczyć o najwyższe cele a tymczasem rundę jesienną zakończyli z bilansem 4 wygranych i 5 porażek. Trzeba jednak przyznać, że w kilku spotkaniach niewiele zabrakło niewiele, aby z “Rapidu” lub później “Hetmanu” wywieźć punkty. Niestety dla graczy z Zabrza to się nie udało i na wiosnę muszą być przede wszystkim skuteczniejsi, żeby wywalczyć sobie przepustkę na Mistrzostwa Polski. A to drużyna, która bez dwóch zdań jest stworzona do takich turniejów. Na duże słowa wyróżnienia w zespole Skrzydlatego Byka zasługuje Bartek Borowiec, którego można tytułować “królem asyst”, ponieważ aż 20 razy obsługiwał kolegów ostatnim podaniem i był jednym z wyróżniających się zawodników nie tylko w drużynie, ale całej lidze. 

Dolna część tabeli nie taka dolna

A co w dolnej części tabeli? Tam też jest bardzo ciekawie, a większość drużyn zajmujących obecnie w niej miejsce ma nadal duże szansę awansować na Mistrzostwa Polski. 6 pozycję w tabeli zajmuje Globetek, który zgromadził na swoim koncie 10 punktów. Drużyna składająca się z zawodników pochodzących z Ukrainy już w pierwszej kolejce napędziła sporo strachu AC Bogucicom ulegając tylko jedną bramką, ale później bywało różnie. Od bardzo dobrych spotkań do przeciętnych. Potencjał jednak tutaj jest spory i jeśli Globetek ustabilizuje swoją formę na swoim najwyższym poziomie, to wiosną zapewne wywalczy więcej punktów, niż jesienią a to może przynieść duże nagrody. Tyle samo punktów co Ukraińcy na swoim koncie zgromadziła ekipa Speed Pack. Zaprawiona w bojach w piłkarskich szóstkach drużyna zapewne liczyła na nieco lepszy rezultat. Braki kadrowe w kilku spotkaniach zrobiły jednak swoje. Podobnie jak w przypadku Globeteku tutaj również potrzebna jest stabilizacja, ponieważ umiejętności zespołowi złożonemu z wychowanków Rozwoju Katowice z pewnością nie brakuje. W rundzie jesiennej na wyróżnienie zasłużył przede wszystkim Fabian Wlaź, który jest niezwykle utalentowanym graczem, mogącym zwrócić na siebie uwagę podczas turniejów rangi ogólnopolskiej. 

Dolna część tabeli Ekstrklasy KLS

Są jeszcze 2 drużyny, które jesienią na swoim koncie zgromadziły co prawda jednocyfrową liczbę punktów, ale nie można ich skreślać nawet w walce o podium. Punktów straty nie jest przecież tak dużo (odpowiednio 6 i 7 do “pudła”), ale wiosną muszą zagrać lepiej i skuteczniej niż jesienią. Mowa o zespołach Nankatsu i Chelsea Kenzo, które jesienią mimo starań często niezłe mecze przeplatały gorszymi. Tych drugich było jednak niestety więcej, co rzutowało na efekt końcowy, jakim jest liczba punktów. A może warto pomyśleć o wzmocnieniach, które pozwolą ustablizować kadrę i wznieść ją na wyższy poziom? Ale wydaje się, że kluczem w rywalizacji o miejsce w górnej części tabeli będzie stabilizacja składu i złapanie odpowiedniej formy. Zgranie w wyrównanej lidze stanowi bowiem bardzo istotny handicap.

Podlesie w rozsypce

Trudno natomiast cokolwiek napisać o zespole Under Forest, który jesienią totalnie się posypał. Jedyne słowo jakie przychodzi do głowy to “szkoda”. Gracze z Podlesia z każdym sezonem wyglądali na boisku coraz lepiej, ale w tej rundzie zespół dopadły ogromne problemy kadrowe i zdarzyły się nawet mecze, które musieli oddać walkowerem. Finalnie zespół otrzymał karne punkty i ich start na wiosnę stoi pod znakiem zapytania. Szkoda tym bardziej, że po debiucie na Mistrzostwach Polski w zeszłym roku wydawało się, że drużyna cały czas jest na ścieżkę rozwoju. Liczymy głęboko, że jeszcze na nią wróci.

Okres transferowy rozpoczęty!

Zima zimą, ale może w niej się wydarzyć wiele gorących rzeczy. Jest to czas w którym trwa przecież okres transferowy, mogący mieć wpływ na układ sił w rundzie jesiennym. Dochodzą nas już słuchy, że niektóre drużyny planują wzmocnienia a inne walczą, aby utrzymać skład na podobnym poziomie. A, że prawie każda z drużyn w rundzie rewanżowej ma o co walczyć, to jaką kadrą przystąpia do rozgrywek może okazać się kluczowe dla wyników rozgrywek. Zatem będzie ciekawie! 

A Waszym zdanie kto zdobędzie Mistrzostwo Katowic, jak będzie wyglądało podium oraz jakie drużyny wywalczą bilet na Mistrzostwo Polski?

Placeholder