Socca

Zawodnik Roku - podsumowanie

To już koniec!
Przeszło miesiąc oczekiwania, odsłaniania kolejnych kart, budowania napięcia i poświęcania czasu każdego dnia na pracę związaną z wyborem Zawodnika Roku 2021!
Druga organizowanego wspólnie z playarena.pl oraz trzecia nasza edycja plebiscytu mającego wyłonić najlepszego zawodnika danego roku za nami.

Kiedy zaczynaliśmy na przełomie 2019 i 2020 roku „Szóstkę Roku” nie przeszło nam przez myśl, że prestiż i ekscytacja będą rosły z roku na rok.
Wielkim docenieniem tej pracy są dyskusje jakie wywołuje organizowany wspólnie z Playareną „Zawodnik Roku”.
Wiadome jest, że każdy plebiscyt wywołuje kontrowersje, a dzieje się tak bez względu na wynik. Nawet jeśli faktycznie wygrywa ten, który był absolutnym topem znajdą się głosy, które będą próbowały to podważyć. Taki urok plebiscytów.
Choć nie szukamy ani kontrowersji, ani nie próbujemy w ten sposób kategoryzować, to jednak mamy świadomość tego co się dzieje.

Głosowanie na Zawodnika Roku, to subiektywny wybór grupy osób, która według własnych obserwacji próbowała docenić najlepszego, ich zdaniem, zawodnika.

W tym roku wybór stał się trudniejszy niż w latach poprzednich.
O ile w 2019 wybieraliśmy głównie wśród srebrnych medalistów Mistrzostw Świata, a w 2020 na pierwszy plan weszli zawodnicy Dentimu Clinic Katowice i Bartistu Toruń, to teraz wybór pięćdziesięciu zawodników już na starcie zmusił nas do odrzucenia kilku nazwisk, które mogły znaleźć się w tym zestawieniu. Co rok w tym też na liście TOP50 umieszczamy wyróżniających się zawodników w lokalnych rozgrywkach. Oni równie ciężko pracują dla swoich drużyn!

Chcąc nie chcąc wybór zawsze będzie trudny. Nie chciałbym tłumaczyć żadnego z wyborów, bo tak jak podkreśliłem wcześniej każdy z nich jest subiektywny, choć oceniającemu może wydawać się obiektywny. Tak jest niestety i przy wyborze Złotej Piłki i tak dzieje się u nas. Choć my nie układamy zawodników na podstawie kart FUT.

Nie dało się wybrać jednoznacznie jednego wygranego.
Przecież fantastyczny był Adrian Skorb podczas Fortuna Pucharu Polski, a Maciej Jankowski pokazał, że zeszłoroczne turnieje nie były jednorazowym wyskokiem. To ważne zarówno dla dyscypliny jak i samych zawodników. Daje to poczucie komfortu i spokój do dalszego rozwoju.
Nie wolno zapominać o zawodnikach takich jak Eryk Murawski, Patryk Dudziński czy Adrian Radojewski, którzy w minionym roku wystrzelili na topowy poziom. Z kolei na absolutnym szczycie znajdują się wciąż Mariusz Milewski, Krzysztof Elsner czy Ariel Mnochy, choć ich miejsca mogłyby wskazywać na coś z goła odmiennego, to przecież „ocenie” poddawany jest tylko ułamek sezonu, czyli turnieje ogólnopolskie. Czy w takim razie powyżsi panowie wypadli blado na tle dziesięciu czy dwudziestu innych zawodników? W żadnym wypadku. Udowodnili tylko, że znajdują się wciąż w gronie najlepszych w kraju.

Rozstrzał głosów w TOP20 był jeszcze większy niż w latach ubiegłych. To tylko podkreślało, że nie był to rok tylko jednego gracza. Wśród głosujących każdy z TOP20 znalazł się choć raz w TOP10 osobistej listy. To wcale nie ułatwiało. Nie mniej najczęściej na samym szczycie listy znajdował się zwycięzca, Wojciech Przybył. Dyrygent, konstruktor, destruktor, strzelec! W turnieju finałowym Mistrzostw Polski był to zawodnik kompletny.

Za rok wracamy!
Wszystko zapowiada fakt powrotu turniejów ogólnoświatowych.
Zapowiadana jest Liga Mistrzów ISF, a przede wszystkim wyczekiwane Mistrzostwa Świata w Meksyku! To z jednej strony może zawęzić grono szczęśliwców, ale tym razem będziemy mieli możliwość obserwowania Mundialu w czerwcu, a chwilę potem przecież będą turnieje ogólnopolskie. Co może obrócić sytuację o 180 stopni. Nie wolno zapominać również o wydarzeniach organizowanych przez krajowe federacje w Europie, na które zapraszane zapewne będą i Polskie zespoły. Miejmy nadzieję jednak, że w tym roku już nic nie pokrzyżuje tych wspaniałych planów.


Dla mnie osobiście możliwość angażowania się w plebiscyt, to wielkie wyzwanie i niesamowita radość. Tworzyć coś o czym się mówi, dyskutuje czy nawet hejtuje.
Plebiscyt daje namiastkę dużego futbolu, a tworzenie tego projektu razem z Playareną daje nam kolejne bodźce i uczy nas co raz większego profesjonalizmu w działaniach.
Obyśmy wszyscy szli do przodu.