Adrian Goliński:

Socca

Adrian Goliński:

07 października 2023, 17:54

Adrian Goliński, zawodnik ACF Kraków, drużyny z czołówki tabeli ligi F w Futbolowej Lidze Szóstek w Krakowie. Śmiało można powiedzieć, że Adrian to człowiek orkiestra. Nie sposób zliczyć, w ilu ligach występuje - Playarena, BiznesLiga, FLS, rozgrywki na boisku pełnowymiarowym - jest tego naprawdę dużo. Wysoki, silny, obdarzony nienaganną techniką napastnik o charakterze typowej dziewiątki. Ogromne doświadczenie na różnych frontach sprawia, że znakomicie odnajduje się w polu karnym przeciwnika.

Zapytaliśmy go, jak odnajduje się w Futbolowej Lidze Szóstek, co jego zdaniem wyróżnia tą ligę, a także jak ocenia szanse na triumf swojej drużyny w lidze. Zapraszamy do lektury! 

Mikołaj Woda: Jakie masz cele na ten sezon? Myślisz że zdołacie utrzymać pozycję lidera w tabeli?

Adrian Goliński: Przed każdym sezonem rozgrywek, w których biorę udział cel jest jeden, awans do wyższej klasy rozgrywkowej, najlepiej poprzez zdobycia mistrzostwa danej ligi. Jeżeli chodzi o utrzymanie pozycji lidera to zarówno ja jak i cała nasza drużyna zrobimy wszystko, aby nasze obecne miejsce w tabeli utrzymało się do końca sezonu.

M.W: Co według Ciebie różni FLS od Playareny? Jako zawodnik z dużym ograniem oraz doświadczeniem, jesteś w stanie wskazać różnice? Występujesz zarówno w jednej jak i drugiej lidze - gdzie trudniej strzelić gola?

A.G: Jeżeli chodzi o FLS oraz Playarenę, to nie mam zbyt dużego doświadczenia w FLS, aby móc dobrze porównać te obie rozgrywki. W FLS zagrałem parę spotkań, ale co już mogłem zauważyć, w porównaniu do Playareny bardzo fajną rzeczą jest dobre prowadzenie social mediów.

Codzienne relacje z najlepszych akcji poszczególnych spotkań, wybieranie bramek, interwencji tygodnia, to naprawdę duży plus. Również dobrą rzeczą jest sędziowanie.Zdarzają się sporne sytuacje, które sędziowie od razu opanowują, w porównaniu do Playareny, gdzie brak sędziego na niektórych spotkaniach jest lekkim problemem.

M.W: Od ilu sezonów występujesz w FLS?

A.G: W Futbolowej Lidze Szóstek występuję od poprzedniego sezonu, aczkolwiek przez brak czasu (Playarena, BiznesLiga, Drużyna seniorska), nie jestem w stanie być obecnym na każdym meczu, dlatego moje doświadczenie tutaj nie jest zbyt duże. Zawsze jednak daję z siebie 100%.

M.W: W ostatnim czasie FLS przeszła spory lifting, jeśli chodzi o kwestię wizualną. Jak ją oceniasz? Twoim zdaniem to dopiero początek większych usprawnień w kontekście funkcjonowania ligi?

A.G: Myślę, że FLS w każdym sezonie stara się i usprawnia te rozgrywki, aby były one bardziej emocjonujące a co najważniejsze, aby zachęcały coraz większą liczbę osób do brania w niej udziału. Jak wiadomo w każdej tego typu lidze amatorskiej zawsze są rzeczy, które można poprawić, aczkolwiek wszystko zawsze przychodzi z czasem. Tak jak mówiłem wcześniej, liga rozwija się prężnie, a ja cieszę się, że mogę być jej częścią.

M.W: Kto według Ciebie jest faworytem do objęcia podium w lidze F?

A.G: Na pewno każda z drużyn obecna w naszej lidze ma aspiracje do awansu, ale szczerze powiedziawszy nie znam dobrze tych drużyn i ciężko jest mi się wypowiedzieć na ich temat. Z pewnością nasza pozycja lidera oraz niepokonanej drużyny do tej pory sprawia, że każda drużyna grająca przeciwko nam na pewno nie odpuści, więc zapowiada się ciężki i emocjonujący sezon. Myślę że do samego końca nikt nie będzie pewny, które miejsce zajmie ostatecznie jego zespół.

M.W: W Waszym zespole stawiacie bardziej na indywidualne popisy zawodników, czy legendarny team spirit i siłę zgrania drużyny?

A.G: Oczywiście, w każdej drużynie najważniejszy jest ten tzw. "team spirit", który jest bardzo ważną częścią danej ekipy, aczkolwiek każdy z naszych piłkarzy posiada różne indywidualne umiejętności, które sprawiają że łączymy się w jedną, zespoloną całość. Można więc powiedzieć że łączymy obie szkoły futbolu, zarówno indywidualności jak i team spirit.

M.W: Dziękuję za rozmowę, życzę powodzenia!

A.G: Dziękuję, pozdrawiam!

Placeholder