"Chcę budować fundament na betonie, a nie na piasku." - wywiad z Claudio Gallinicą, trenerem Reprezentacji Włoch

Socca Mistrzostwa Świata

"Chcę budować fundament na betonie, a nie na piasku." - wywiad z Claudio Gallinicą, trenerem Reprezentacji Włoch

11 maja 2023, 20:27

Przed rokiem Włosi już na starcie sprawili wielką sensację. Pokonali w swoim pierwszym meczu Mistrzostw Świata faworyzowaną Francję, której ten mecz dość mocno pokrzyżował plany.
Squadra Azzura skradła wiele serc swoją walecznością, a najlepszym potwierdzeniem tych słów jest walka do samego końca, z późniejszym Mistrzami Świata Brazylią, gdzie pomimo rosnącej straty nie było widać spuszczonych głów, pretensji do siebie czy jakiejkolwiek niechęci.
Włosi skradli również i moje serce. Nie tylko powyższym. Italia zawsze kojarzy mi się z kawą, Ferrari i przede wszystkim z Paolo Maldinim i AC Milan. Pogoda w Budapeszcie nas nie rozpieszczała i duża część naszej grupy się pochorowała. Chcąc stanąć na nogi i móc być na meczu Polaków, który był absolutnym priorytetem, byłem zmuszony odpuścić obejrzenie z trybun meczu Włochów. Po meczu od redakcyjnego kolegi Dawida Maraska otrzymałem taki oto filmik...


Serce aż krzepnie, więc złapałem za słownik i internetowe kursy i dziś przedstawiam Wam wywiad z prezesem i trenerem SOCCA Italia, Claudio Gallinicą.
Poniżej oczywiście wersja Polska, ale Włoską znajdziecie na naszej stronie głównej ;)


Dawid Szeluga: Witaj Claudio. Jak dziś Twoje samopoczucie? Jak wyglądają te ostatnie dni przed Mistrzostwami Świata?
Claudio Gallinica: Moi zawodnicy są entuzjastycznie nastawieni i zmotywowani do tego turnieju. Te ostatnie kilka dni to dni przygotowań i niecierpliwości

DS: Socca pomimo, że jest coraz bardziej popularna, to nie jest to jeszcze sport bardzo medialny.
Chciałbym przybliżyć Ciebie polskim fanom socca i poprosiłbym byś opowiedział nam od kiedy jesteś trenerem, czy sam grałeś kiedyś w piłkę, od kiedy jesteś selekcjonerem reprezentacji Włoch i może masz jeszcze coś więcej do dodania :D
CG: W piłkę nożną gram od czwartego roku życia. Potem byłem prezesem i trenerem drużyn futsalowych. Dopiero w zeszłym roku przejąłem Socca Italia i myślę, że jak na pierwsze podejście poszło nam całkiem nieźle. Teraz jesteśmy już drugi rok na Mistrzostwach Świata i chcemy wypaść jeszcze lepiej. Ciągle pracujemy nad tym, by coraz bardziej się rozwijać.

DS: Na jakim poziomie były te drużyny futsalowe?
CG: Trenowałem drużyny Serie A i Serie A2 (odpowiednik drugiej ligi. Przyp. Red.) i miałem szkółkę piłkarską, w której było ponad 200 dzieci
A przede wszystkim miałem to szczęście, że mogłem trenować dwóch moich synów, Giuseppe i Allesandro

zdjęcie: Socca Italia


DS: Czy istnieją u was rozgrywki socca, w których masz okazje obserwować zawodników?
CG: Organizuję turnieje we wszystkich regionach Włoch, od północy po południe, aby mieć możliwość obserwacji jak największej liczby zawodników i spróbować stworzyć najlepszą drużynę, która będzie nas reprezentować na Mistrzostwach Świata.

DS: Ile drużyn bierze udział w takich turniejach i ile one trwają?
CG: Ogólnie rzecz biorąc, w każdym regionie, w którym organizuję turnieje, jest osiem drużyn, a każdy turniej trwa dwa dni

DS: Byliście jedną z pierwszych reprezentacji, które przedstawiły swój skład na zbliżający się turniej. Kilku zawodników pamiętam z Budapesztu. Ilu nowych zawodników dostało się do zespołu dzięki tym turniejom?
CG: Chciałem zachować bazę z Budapesztu, aby móc pracować z grupą, która już się zna i wie, czego od nich oczekuję. Na tym mundialu będzie czterech nowych zawodników. Chcę zbudować grupę, która przetrwa przez lata.
Chcę budować fundament na betonie, a nie na piasku. Priorytetem jest mieć zespół, który się zna i jest ze sobą związany, bo wygrywa się najpierw w szatni, a potem na boisku
.

DS: Jakie powiązania ma w waszym kraju socca z futsalem? Widziałem Allesandro, który awansował ze swoją drużyną do Serie A2 czy jest ktoś jeszcze grający w tej odmianie piłki nożnej? Większość reprezentacji opiera swoje zespoły właśnie na zawodnikach z futsalu. Jak to wygląda u was?
CG: Nie ma żadnego związku z futsalem. Tak wypromowany został Allesandro. Myślę, że aby stworzyć dobrą drużynę, potrzebujesz futsalowców i graczy z piłki jedenastoosobowej, aby mieć idealną mieszankę.

DS: A jak zdrowie Allesandro. Czytałem, że jest po operacji?
CG: Tak niestety Alessandro przeszedł operację jelita, dopiero pod koniec maja będzie mógł rozpocząć aktywność fizyczną. Wiele na tym tracimy, ponieważ nie będzie w 100 procentach na ten mundial, ale wiemy, że nawet ze swoimi 20/30% może dać drużynie wiele z powodu umiejętności, które posiada.

zdj.: Socca Italia

DS: Kapitanem Squadra Azzura jest Allesandro był on jednym z najlepszych zawodników na całym turnieju, co z resztą doceniła również Federacja Socca. Kto poza Allesandro jest trzonem waszego zespołu?
CG: Na pewno Alessandro jest dla nas bardzo ważnym i klasowym zawodnikiem, ale ufam całemu zespołowi, w którym wszyscy są bardzo utalentowanymi i posiadającymi silną wolę chłopakami.

DS: Jak opisałbyś swoich grupowych rywali? Kto jest faworytem?
Włosi w grupie zagrają z Grekami, Belgami i reprezentantami Arabii Saudyjskiej.
CG: Wiemy, że Grecja to bardzo dobrze przygotowany i silny zespół. Znamy dobrze Belgię, bo graliśmy z nią wiele meczów towarzyskich, Arabia Saudyjska z kolei będzie dla nas dużą niewiadomą.

DS: W zeszłym roku udało się Wam wyjść z grupy, a zwycięstwo nad Francją było uznane za dużą niespodziankę. Jaki cel macie w tym roku?
CG: W zeszłym roku byliśmy zadowoleni z pierwszego udziału w Mistrzostwach Świata, w tym roku chcemy poprawić zeszłoroczny wynik, a może nawet dojechać do końca.

zdj.: Socca Italia


DS: Co sądzisz o zmianach w zasadach gry w socca, które pojawią się już na najbliższych Mistrzostwach? Niektóre z nich będą bardzo radykalne. Jak to wpłynie na waszą grę i taktykę?
CG: Myślę, że przepis o bramkarzach będzie zmorą dla wielu drużyn, ponieważ była to dla nich ważna broń. Szkoda że mecze trwają tylko dwie 20-minutowe połowy, co jest trochę za mało, aby móc zarządzać meczem.

DS: Wy w porównaniu do Brazylii czy Niemiec z bramkarza korzystaliście mniej. Czy myślisz, że to będzie na waszą korzyść?
CG: Dla mnie z jednej strony jest to lepsze, bo zostawia to więcej czasu na "spektakl" i unika przestojów, używając zawsze bramkarza.

DS: Na koniec luźniejsze pytanie. Której drużynie piłkarskiej kibicuje się w domu Gallinica? :D
CG: Claudio i Giuseppe kibicują Juventusowi, ale z kolei Allesandro jest kibicem AC Milan

zdj.: A.Gallinica - fb













Placeholder