Daniel Łuczak - debiutant w reprezentacji Polski z bogatym CV
Daniel Łuczak - debiutant w reprezentacji Polski z bogatym CV
Mecze w Ekstraklasie, gol w meczu z Arką Gdynia, świetne występy w PRO Lidze Wrocław, o kim mowa ? Daniel "Danny" Łuczak to były zawodnik Śląska Wrocław, aktualnie zawodnik Polonii Trzebnica i Sloumojager FC. Zapraszam do krótkiej rozmowy podczas której poznacie go bliżej.
Kamil Węgrzyk: Cześć Danny, na początek jak zdrowie? Nic Ci nie dolega i do Essen jesteś w 100% przygotowany?
Daniel Łuczak: Cześć, ze zdrowiem bardzo dobrze, nic mi nie dolega, jestem w 100% przygotowany do mistrzostw !
KW: Jakie towarzyszyły Ci uczucia po odebraniu telefonu od trenera Klaudiusza Hirscha?
DŁ: Miła informacja, zupełnie nowe doświadczenie i wyzwanie przede wszystkim, bardzo się cieszę, ze otrzymałem powołanie na mistrzostwa świata !
KW: Co jest Twoim zdaniem siłą reprezentacji Polski? Jak atmosfera w szatni? Koledzy dobrze Cię przyjęli?
DŁ: Duża jakość i doświadczenie, atmosfera bardzo dobra, każdy wie dlaczego tu jest i jaki mamy osiągnąć cel , bardzo dobrze zostałem przyjęty przez drużynę, lecz na pierwszym zgrupowaniu miałem lekki stresik (śmiech).
KW: Skąd w ogóle pomysł na to by spróbować swoich sił w socca? Piotr Łoniewski namówił Cię do gry w Sloumojager?
DŁ: Od najmłodszych lat lubię grać na mniejszych boiskach czy halach. Zanim dołączyłem do SloumoJager FC to Piotra jeszcze nie znałem, do gry w drużynie namawiał mnie nasz kapitan Patryk Maciołek, (chciałbym go w tym momencie serdecznie pozdrowić i życzyć mu szybkiego powrotu do zdrowia) którego znam od najmłodszych lat, zaczęło się od jednego meczu w playarenie i tak jest do dziś.
KW: Za Tobą gala rozdania nagród PRO Ligi Wrocław. Odebrałeś dwie statuetki za MVP i króla asyst, chyba dobrze odnajdujesz się w grze na orliku?
DŁ: Tak jak mówiłem wcześniej, bardzo lubię grać na mniejszych boiskach, sprawia mi to duża frajdę i do tego z przyjaciółmi, co do statuetek to wszystko dzięki chłopakom z drużyny, którzy ciężko pracowali cały sezon i zaowocowało to dwiema nagrodami oraz mistrzostwem ligi. Pozdrawiam chłopaków serdecznie i życzę powodzenia w następnych meczach ProLigi!
KW: Przejdźmy do pytań z przeszłości Twojej kariery. Debiutowałeś w Ekstraklasie 2 czerwca 2017 roku, pierwszego gola zdobyłeś 19 maja 2018 roku. Pamiętasz dobrze te momenty? Jak to uczucie strzelić gola Arce Gdynia w pierwszej minucie po asyście Arkadiusza Piecha?
DŁ: Niedawno minęło 5 lat od mojego gola w Ekstraklasie (śmiech). Debiutowałem w Płocku i zagrałem około 20minut super uczucie i od razu zauważyłem różnice między Ekstraklasa, a III liga w której wówczas grały rezerwy Śląska. Co do bramki w Gdyni przeciwko Arce to szczerze bardzo mało pamiętam z tej pierwszej minuty, wszystko działo się bardzo szybko, dopiero po meczu obejrzałem nagranie jak strzeliłem bramkę i otrzymałem podanie od Arka Piecha. Pamiętam ze byłem bardzo szczęśliwy w tym momencie i tez nie wiedziałem jak mam się cieszyć po bramce taki duży szok !
KW: Jak to było dzielić szatnię z takimi wariatami jak Piech, Madej, Kosecki, Mak, Celeban, Pawelec, Robak? Może jakaś ciekawa anegdota dla czytelników?
DŁ: Super postacie, wiadomo każdy jest zupełnie inny i łatwo to było zauważyć, ale jeśli potrzebowałeś pomocy to zawsze byli otwarci by jej udzielić.
Jakaś anegdotka by się znalazła, ale co w szatni zostaje w szatni…
KW: Co nie zagrało w Twojej karierze, że nie udało się na dłużej zagrzać miejsca w Ekstraklasie?
DŁ: Na pewno brak odpowiedniej osoby, która by pokierowała moja karierę w odpowiedni sposób i wiele innych spraw na to wpłynęło.
KW: Sędzia z Ekstraklasy którego darzyłeś największą sympatią? Był ktoś kto według Ciebie sędziował najlepiej/najbardziej sprawiedliwie ?
DŁ: Kilku ich było, ale myślę, że Szymon Marciniak którego nie trzeba przedstawiać, od Ekstraklasy do finału mistrzostw świata, może zobaczymy Szymona w Essen i posędziuje nam finał (śmiech) !
KW: Miałeś w swojej karierze wielu trenerów, współpracę z którym wspominasz najlepiej?
DŁ: Z każdym trenerem dobrze wspominam współpracę, ale najlepiej pracowało mi się z trenerem Janem Urbanem dzięki któremu zostałem dołączony na stałe do pierwszego zespołu, trener od którego bardzo dużo się nauczyłem. Samo to, ze strzelił Realowi 3 gole dużo o nim świadczyło a to, że jeszcze mogłem u niego trenować coś niesamowitego!
KW: Nie myślałeś spróbować swoich sił w futsalu? Śląsk Wrocław awansował właśnie do 1 ligi.
DŁ: Jakieś rozmowy były, ale teraz skupiam się na mistrzostwach i po mistrzostwach zobaczymy jak potoczy się moja dalsza kariera.
KW: Jesteś prywatnie kibicem Śląska? Utrzymają się w Ekstraklasie Twoim zdaniem?
DŁ: Jestem kibicem, mam nadzieję, że tak ponieważ takie miasto jak Wrocław z takim stadionem oraz wspaniałymi kibicami zasługuję na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
Dziękuje za rozmowę i serdecznie pozdrawiam !!!