Euro AMP 2021 r., czyli jazda z brązowymi kulami

Świat Piłki

Euro AMP 2021 r., czyli jazda z brązowymi kulami

22 września 2021, 14:47

Właśnie zakończyły się Mistrzostwa Europy w AMP Futbolu, które rozgrywane były na krakowskich stadionach. W tym turnieju udział wzięło 14 reprezentacji starego kontynentu. W gronie faworytów tego turnieju była reprezentacja Polski, która rywalizowała w grupie A razem z Ukrainą, Izraelem oraz Hiszpanią. Po zajęciu 1 miejsca w grupie nasza kadra rywalizowała z Francją w ćwierćfinale euro. Oczywiście mecz zakończył się po naszej myśli więc przyszedł czas na decydującą fazę turnieju. Czyli walka o medale. Jak poszło naszej drużynie?

W półfinale rozegranym na stadionie Cracovii, w obecności m.in. Prezydenta RP, nasza kadra walczyła ze swoim grupowym rywalem, czyli Hiszpanią. Należy nadmienić, że Hiszpania niespodziewanie odprawiła w ćwierćfinale jedynych z faworytów turnieju, czyli Anglików. Rozpędzeni po tym zwycięstwie Hiszpanie z przebiegu gry nie byli lepszą drużyną, gdyż to nasi zawodnicy mieli więcej z gry, jednak wygrała ona z naszą kadrą 1: 2., Z przebiegu całego meczu, uważam, że byliśmy lepszą drużyną. Niestety na wyniku meczu zaważyły błędy indywidualne, a niesiona na skrzydłach po zwycięstwie nad Anglia, rozpędzona Hiszpania nie wybaczała takowych” stwierdził Jakub Popławski, bramkarz naszej kadry oraz Warszawskiej Legii.

Mecz z Hiszpania był do wygrania. Staraliśmy się do ostatniego gwizdka, żeby ten plan się ziścił. Niestety, piłka nożna to gra błędów. Popełniliśmy o jeden więcej niż Hiszpania i za niego zapłaciliśmy.” Dodał natomiast Krystian Kapłon, pomocnik reprezentacji oraz krakowskiej Wisły

foto: AMP Futbol Polska

Atmosfera była wiadomo smutna. Było tak blisko celu.  Gdybyśmy nie popełnili indywidualnych i prostych błędów w obronie. Mi osobiście nie było smutno. Byłem bardziej skoncentrowany na meczu z Rosją o 3 miejsce. Miałem być niespodzianka tego meczu i tak się stało. Było nas stać na finał, ale tak jak mówiłem, każdy indywidualnie popełnił minimalny błąd, który ostatecznie zaważył o wejściu do finału.” – dodał Jakub Kożuch, obrońca warszawskiej Legii oraz reprezentacji Polski

Po tak dramatycznym meczu następnego dnia musieliśmy zagrać mecz o 3 miejsce. Rosja jest jedną z najmocniejszych drużyn w AMP futbolu. Nasi zawodnicy od początku przeważali i pomimo wielu sytuacji bramkowych na przerwę zeszliśmy z bezbramkowym remisem. Po zmianie stron naszej drużynie udało się znaleźć drogę do rosyjskiej bramki. Zrobił to Jakub Kożuch w 33 minucie meczu. Na szczęście nasza kadra zagrała zdecydowanie pewniej niż w meczu półfinałowym i mogła po ostatnim gwizdku świętować brązowy medal Mistrzostw Europy. A jak ten mecz widzieli nasi zawodnicy i co czuli po zwycięstwie z Rosją:

Wiedzieliśmy, że w tym meczu nie było miejsca na choćby pół błędu. Od początku wyszliśmy na boisko skoncentrowani na jasno określonym celu. Od początku przeważaliśmy. Rosjanie jednak starali się nas zaskoczyć. Na ich nieszczęście nasza drużyna była dobrze dysponowana tego dnia. Ostatni gwizdek to wielki wybuch radości, bo taki też był cel tej kadry, czyli medal tych mistrzostw.” -stwierdził po meczu Jakub Popławski

foto: AMP Futbol Polska

Porażka z Hiszpania pokazała nam, że jesteśmy niesamowicie silną drużyną, która podniosła się bardzo szybko po porażce i wygrała z bardzo silnym przeciwnikiem. W 2017 r. do domu wracałem z medalem z Turcji. 4 lata temu, tak na prawdę nie wiedziałem co się stało. Jednak, teraz gdy mamy niesamowitą ekipę oraz również już nie jestem dzieckiem, cieszę się z tego medalu dużo bardziej. Przede wszystkim dlatego, że zagraliśmy na prawdę inteligentną piłkę. Byliśmy spokojni i cieszyliśmy się z każdej kombinacyjnej akcji.” dodał Krystian Kapłon

My jako redakcja chcemy serdecznie pogratulować tego sukcesu naszej kadrze oraz życzymy kolejnych medali na turniejach mistrzowskich.

Placeholder