Jakub Hat -
Jakub Hat -
1.Cześć Kuba, na start standardowo co u Ciebie? Jak forma fizyczna i psychiczna przed najważniejszym turniejem w Twojej dotychczasowej karierze?
Witam wszystkich czytelników! Fizycznie czuje się nieźle, jeszcze potrzebuję chwili regeneracji po ciężkiej rundzie w klubie obfitej w mecze, ale na Mistrzostwa Świata będę na pewno gotowy, adrenalina również na pewno doda coś od siebie i tak naprawdę nie będę myśleć o zmęczeniu tylko o pokazaniu tego co potrafię. Jestem niesamowicie podekscytowany i na pewno już nie mogę się doczekać pierwszego meczu z Francją.
2. Skąd numer 21 na koszulce? Jaka jest geneza? Twoja ulubiona cyfra, czy może jakaś szczególna symbolika?
Jeśli chodzi o numer 21 to grałem z tym numerem jak byłem młodszy i od tego momentu stał się moim ulubionym, gdybym mógł to grałby wszędzie tylko z tym numerem.
3. Wiele polowań i konsultacji ze sztabem reprezentacji Polski za Tobą, zawsze była wiara, że uda się pojechać na taki turniej?
W „Polowaniach na Reprezentanta” biorę już udział od ponad roku, na pewno gdzieś po takim czasie człowiek liczy na swoją szansę. Dużo uzyskanej wiedzy, poznałem wielu wspaniałych ludzi dzięki którym na pewno też stałem się lepszym zawodnikiem socca. Wiara była, bo też nie po to się spędza tyle czasu na trening, żeby nie mierzyć gdzieś wyżej.
4. Na turnieju Aegean Cup zagrałeś bardzo dobre zawody, ta bramka w samo okienko palce lizać. Uważasz, że to był dobry debiut w Twoim wykonaniu?
Uważam, że jak na debiutanta nie było aż tak źle. Rozmawiając przed powołaniem z trenerem Klaudiuszem Hirschem też przekazał mi w jakich „dziedzinach” gry muszę się poprawić, także przed Mistrzostwami oglądałem każdy mecz z turnieju na Krecie i analizowałem swoje błędy. Bramka w kadrze bardzo cieszy, śmialiśmy się po meczu, że pięknie mi piłka skoczyła przed strzałem, też dlatego wpadła taka bramka.
5. Jakie to uczucie gdy dzwoni do Ciebie selekcjoner Klaudiusz Hirsch ze słowami „Kuba lecisz do Omanu”?
Telefon dostałem w momencie kiedy jechałem z kolegą z drużyny na trening, „okrzyk” był ogromny, czułem szczęście i też na pewno spełnienie marzeń, reprezentować swój kraj na Mistrzostwach Świata to naprawdę wielkie wyróżnienie.
6. Jaki ma na Ciebie plan sztab reprezentacji Polski? Jakie są zadania Kuby Hata na boisku, w czym Ty się czujesz najlepiej?
Na Krecie grałem na pozycji Kuchara, na pozycji rozgrywającego czyli jednej z najważniejszych pozycji w socca. Dużo się od niego nauczyłem, po pierwszym meczu miałem okazję z nim przeanalizować jak mogłem się ustawiać w niektórych sytuacjach, także dał mi na pewno dużo potrzebnych informacji jak powinienem grać na tej pozycji. Przed sobą będę miał zazwyczaj pivota przeciwnika, więc moim zadaniem będzie uprzykrzanie mu życia żeby nie miał swobody. Dobrze czuję się z piłką przy nodze oraz jak każdy uwielbiam strzelać bramki, więc na pewno nie będę się ograniczał tylko i wyłącznie do defensywy.
7. W czym jesteś najlepszy, co jest Twoją najmocniejszą cechą? Charakter, wola walki?
Jeśli chodzi o moje najmocniejsze strony to uważam że jestem osobą komunikatywną, zawsze dużo podpowiadam, starając się pomagać swoim kolegom. Jestem kreatywny, tylko trzeba to przerzucić też na reprezentację.
8. Jakie elementy musisz poprawić by być jeszcze lepszym zawodnikiem, w jakim elemencie masz braki? Może to jakaś cecha personalna, która Ci „nie pomaga”.
Na pewno muszę być dużo pewniejszy swoich umiejętności, podejmować pojedynki 1 na 1 oraz szukać większej ilości rozwiązań do przodu. Wziąć trochę piłki „na siebie”, spróbować stworzyć przewagę, żeby mieć więcej sytuacji w meczach.
9. Od lat występujesz w drużynie AS Sosnowiec, jaki jest Wasz plan i cel na ten sezon? Obrona pucharu Sosnowca powinna być trudniejsza niż w ubiegłym sezonie.
Jest to ósmy mój rok w Playarena Sosnowiec i w końcu nadszedł czas aby postawić tą przysłowiową „kropkę nad i” w postaci zdobycia Mistrzostwa Sosnowca. Rok temu zabrakło nam wygrania ostatniego meczu z Mario Service Club którzy zostali mistrzami, dlatego chcemy w tej grupie mistrzowskiej wygrywać każdy mecz, żeby wszystko było zależne od nas. Jeśli chodzi o Puchar Sosnowca to oczywiście naszym celem jest obrona trofeum, uwielbiamy grać w turniejach dlatego też zawsze jesteśmy pozytywnie nastawieni, gramy z „flow” i to nas niesie.
10. Kto Ci najmocniej kibicuje? Dziewczyna, rodzina, bliscy? Jak zareagowali na to, że poleciałeś najpierw na Kretę, a za chwilę lecisz do Omanu.
Nie jestem w stanie wymienić jednej osoby, która najbardziej mi kibicuje. Wszyscy po usłyszeniu tego, że zostałem powołany bardzo się cieszyli i będą tak samo mocno mnie dopingować. Dla wszystkich jest to na pewno super informacja, że będą mogli mnie oglądać z orzełkiem na piersi na największym z turniejów.
11. Jak zareagowali w KS Unii Dąbrowa Górnicza na to, że zostałeś powołany na Mistrzostwa Świata Socca? Duma i pełne wsparcie?
Jak najbardziej, wszyscy się śmiejemy, że tutaj gram w Dąbrowie a za chwilę będę grać z Francją czy Turcją. Jest typowa szyderka, fajna atmosfera i też oczekiwanie na te mecze.
12. Twój cel na wyjazd do Omanu? Grać jak najwięcej, dać jak najwięcej reprezentacji czy może coś innego? Nie boisz się, że zje Cię presja?
Zawsze jak jedzie się na jakikolwiek turniej, zawsze mierzy się jak najwyżej tylko się da. Jako jedna z najlepszych reprezentacji socca na świecie nie mogę powiedzieć niczego innego jak to, że jedziemy tam po złoto. Chcę grać jak najwięcej, dać jak najwięcej reprezentacji, udowodnić swoją wartość. Presji na razie nie czuję, jestem niesamowicie podekscytowany i z niecierpliwością czekam na spotkanie z chłopakami i na pierwszy gwizdek na mistrzostwach! Was, kibiców ogromnie zachęcam do dopingowania nas. Do zobaczenia w Omanie!!
Rozmowę przeprowadził Kamil Węgrzyk