Litwa- czyli czarny koń naszej grupy?
Litwa- czyli czarny koń naszej grupy?
Bardzo dużo się mówi przed startem zmagań naszej grupy na tegorocznym mundialu, że Słowenia będzie naszym najgroźniejszym rywalem. Moim zdaniem kraj z Bałkanów będzie bardzo groźny, ale równie mocni mogą być Litwini. Argumenty za moją tezą są takie, że po pierwsze ze świetnej strony pokazali się na poprzednim czempionacie gdzie w swoim debiucie wyszli z grupy i odpadli w 1/8 finału, do tego mają bardzo dobrze rozwiniętą ligę siódemek w swoim kraju. Co prawda jeden zawodnik więcej, do którego są przyzwyczajeni Litwini może zaburzać odpowiednie przygotowanie taktyczne, to jednak częstotliwość, z którą rozgrywają spotkania swojej rodzimej ligi plus czas, który mieli na odpowiednie przysposobienie się do gry po sześciu sprawia, że w moich oczach mogą naprawdę sporo namieszać w naszej grupie.
GWIAZDY
W każdej drużynie musi być lider, musi być zawodnik, który weźmie w ważnym momencie odpowiedzialność na swoje barki. U Litwinów jest ich co najmniej kilku, wymienię moim zdaniem tych najważniejszych:
Mantas Sumskis- zawodnik, który ma za sobą występy w ekstraklasie litewskiej w piłce nożnej 11-osobowej oraz futsalu.
Deividas Gineitis- gracz, który jeszcze w ubiegłym sezonie występował na zapleczu litewskiej ekstraklasy piłki 11-osobowej
Matas Radziukynas- ma za sobą występy w litewskiej ekstraklasie piłki 11-osobowej
Arnas Levonauskas- reprezentant Litwy w piłce nożnej plażowej
MISTRZOSTWA ŚWIATA 2019
Wspomniałem słowem tylko o tym jak Litwini zaprezentowali się na poprzednich mistrzostwach świata, poniżej więc kilka obrazków z konkretami:
Zajęli 2 miejsce w grupie wygrywając z Walią, z którą reprezentacja Polski zremisowała, wygrywając również z Marokiem i Belgią
Faza grupowa
Litwa – Maroko 6:0
Litwa – Walia 2:1
Litwa – Polska 0:6
Litwa – Belgia 3:0
1/8 finału
Litwa – Anglia 0:3
W meczu z wyspiarzami nie dawano większych szans naszemu sąsiadowi zza wschodniej granicy. Od początku spotkania Anglicy wydawali się być mniej zestresowani i przede wszystkim skuteczni. Litwa miała swoje szanse, ale świetnie dysponowany tamtego dnia był golkiper rywali. Z przebiegu całego meczu mimo tego, że kilka sytuacji do zmiany wyniku mieli zasłużenie ulegli wyżej notowanemu rywalowi.
SKŁAD 2022
Wiemy, że 3 lata w Socca to jest bardzo dużo. Na początku pisałem o tym, że Litwini dobrze zaprezentowali się w swoim debiucie na mistrzostwach świata w 2019 roku, że mimo tego, że na co dzień grają w piłkę 7-osobową to mieli dużo czasu aby przyswoić sobie taktykę pod grę jednego mniej. Patrząc na ich skład vs 2019 mamy tylko 1 zawodnika z tamtej drużyny, co może prowadzić do 2 wniosków- albo gracze, którzy byli w tej reprezentacji poprzednio grają w klubach, które uniemożliwiły im wyjazd na te mistrzostwa, albo po prostu tegoroczni wybrańcy są na wyższym poziomie niż ich poprzednicy. Nie byłbym sobą gdybym nie „wygooglował” kadry z 2019 roku. Większości byli to gracze, którzy swoją przygodę z piłką nożną w jakimkolwiek wydaniu mieli w niższych ligach litewskich. Wyjątkiem był jedynie Valentin Baranovskij, który ma za sobą regularne występy w najwyższej klasie rozgrywkowej w swoim kraju. Konkluzja z tego taka, że Litwa przyjeżdża do Budapesztu zdecydowanie mocniejsza personalnie niż przyjechała na Kretę. Oczywiście na papierze i w teorii, bo jak wiemy wszystko zweryfikuje boisko, ale Litwinów skreślać nie można i jestem przekonany, że zaprezentują się z dobrej strony.