ŁÓDZKA MIGAWKA - GABRIEL HOROSZKIEWICZ (AKS JOKER)
ŁÓDZKA MIGAWKA - GABRIEL HOROSZKIEWICZ (AKS JOKER)
W poprzednim sezonie zajęli dopiero 7 miejsce na poziomie drugiej ligi, jednak w tym roku powiedzieć, że idzie im wyśmienicie to nie powiedzieć nic. Niepokonani w swojej lidze cały czas zachowują skromność.
Średnia wieku w drużynie AKS Joker to 21 lat - czy już najwyższy czas na zmianę pokoleniową na najwyższym poziomie rozgrywkowym gdzie właśnie zapukali weszli z przytupem zawodnicy prowadzeni przez Gabriela Horoszkiewicza.
Przemysław Kaczmarek: Gabriel - mamy końcówkę sezonu w łódzkich rozgrywkach. Twoja drużyna AKS Joker. 23 spotkania. 23 zwycięstwa. Jak to możliwe ? Jaki jest przepis na sukces ? Co się zmieniło względem poprzedniego sezonu, który kończyliście na 7 miejscu, że teraz tak potrafiliście zdominować ligę ?
Gabriel Horoszkiewicz (kapitan AKS Joker): Zacznijmy od tego, że pomysł utworzenia dwóch drugich lig w naszym mieście znacznie obniżył poziom zaplecza Łódzkiej "ekstraklasy" - awansowało wiele ekip z 3 ligi, z którymi mierzyliśmy się już w poprzednich sezonach. Można powiedzieć, że z naszej drugiej ligi zrobiła się trzecia. Oczywiście nasza aktualna pozycja i już praktycznie pewne mistrzostwo ligi raczej nie byłaby taka sama bez zmian w drużynie. Po fatalnej rundzie nie miałem wątpliwości, że muszę pogadać z chłopakami i coś zmienić. Wyrzuciliśmy kilku zawodników, z kilkoma uzgodniliśmy że nie ma to dalej sensu. Zostali ci, co mogą grać ZAWSZE. Przyszło kilka osób. Stworzyliśmy wąska ale bardzo systematyczną kadrę i to było strzałem w 10 jak dobrze widać po tabeli.
P.K: Według Ciebie gracie tak samo jak w poprzednim sezonie czy jednak zdecydowanie lepiej ? Mimo wszystko 23 spotkania bez porażki - to budzi szacunek.
G.H: Gramy zdecydowanie lepiej, jesteśmy mocniejsi z roku na rok. I tak również powinno być w następnym sezonie.
P.K: W 1 lidze szykują się spore zmiany - moim zdaniem może być to wymiana pokoleniowa. Jak Wy się zapatrujecie na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej ?
G.H: Oczywiście jest tam wiele mocnych ekip, kilka drużyn też się wycofało. Ciężko powiedzieć co będzie w przyszłym sezonie. My jesteśmy jednak pozytywnie nastawieni i chcemy wejść z grubej rury w tą ligę. Mam sporo planów na nowy sezon by mogło tak się stać.
P.K: 3 Rogi Karny - jesteście najwyżej rozstawiona ligą z Łodzi w turnieju dla Mistrzów Niższych Lig z całej Polski. Można, a nawet trzeba upatrywać w Was faworyta do końcowego sukcesu w tym turnieju. Przyjedziecie najsilniejszym składem?
G.H: Zawsze fajnie usłyszeć o naszej drużynie, że jest jednym z największych faworytów do wygrania tak wielkiego dla nas turnieju.
Szczerze, nie spodziewałem się że aż tak. ?
To będzie nowe wyzwanie bo zagramy tam pierwszy raz. Nie jestem w stanie powiedzieć jakim składem przyjedziemy. Stawimy się na pewno i damy z siebie wszystko. Jak wyjdzie, zobaczymy.
P.K: Zdradzisz nam rąbek tajemnicy. Jak będzie wyglądał Joker w przyszłym sezonie ?
G.H: Póki co nie rozmawiałem o tym za bardzo z chłopakami, sam nie wszystko dobrze przemyślałem jeszcze. Jest pomysł, na coś większego, zobaczymy za parę tygodni. Skupiamy się na lidze i dograniu sezonu do końca, dopiero wtedy będę mógł się za to zabrać.
P.K: Już powoli do miana klasyków aspirują Wasze mecze z Niechcianymi. Czy takie mecze Was nakręcają ? Jakie jest nastawienie przed takimi spotkaniami ?
G.H: Uwielbiamy takie mecze, tylko dla takich gramy w tych rozgrywkach. Nie byłoby tak fajnie bez mocnych przeciwników. Nastawienie jest zawsze odpowiednie, nakręcamy się na takie starcia (oczywiście w pozytywnym sensie), każdy chce dać z siebie wszystko. Ja osobiście czuję lekką presję przed takim spotkaniem, jednak gdy wychodzę na boisko po prostu gram najlepiej jak potrafię, czasami nawet jeszcze lepiej.
P.K: To ostatnie pytanie - czy Joker będzie szukał wzmocnień na rynku transferowym pomiędzy sezonami ? Kogo w swojej ekipie widziałby jeszcze kapitan Gabriel Horoszkiewicz?
G.H: Oczywiście, że tak. Były już nawet prowadzone rozmowy, jednak tak jak powiedziałem skupię się na tym dopiero po ostatnim meczu tego sezonu.