Majstry ze Śląska

Socca Katowice Chorzów Zabrze

Majstry ze Śląska

26 lipca 2021, 21:08

Możemy to w końcu ogłosić. Rozgrywki Playarena we wszystkich śląskich miastach zostały już zakończone. Było ciekawie, emocjonująco do samego końca i mieliśmy okazję zarówno poznać nowych mistrzów, jak i utwierdzić się, ze starzy wyjadacze są nadal mocni. Dziś przyjrzymy się bliżej co działo się Radzionkowie, Zabrzu, Katowicach i Chorzowie, a także dowiecie się jak sezon oceniają przedstawiciele Mistrzów tych miast.

Radzionków

Liga w Radzionkowie w edycji 2020/21 była bardzo “multimiejska”. Prym w niej wiodły drużyna z sąsiedniego Bytomia, które zajęły 2 z 3 miejsc na podium. I to właśnie z jednego z najstarszych polskich miast pochodzi obecny Mistrz Radzionkowa, czyli drużyna Konkubentów Bytom. To był bardzo dobry sezon zespołu Tomasza Nikoluka, którzy tylko dwukrotnie zaznali smaku porażki. Oba mecze przegrali z drużyną… z Bytomia, ponieważ patent na Konkubentów potrafiła znaleźć 2 razy ekipa BeeR Team Bytom. Zespół ten gorzej jednak prezentował się w innych spotkaniach i zajął ostatecznie 3 miejsce w tabeli. Równa i bardzo wysoka forma Konkubentów z kolei pozwoliła wylegitymować się bilansem 12-1-2 i jak najbardziej zasłużonym zwycięstwem w rozgrywkach.

A jak sezon ocenia kapitan nowych Mistrzów Radzionkowa? Przeczytajcie sami:

“Miniony sezon w rozgrywkach Playarena zakończyliśmy zgodnie z planem czyli w strefie medalowej. Po ubiegłorocznym trzecim miejscu tym razem dosyć pewnie zdobywamy tytuł mistrzowski, choć w trakcie sezonu nie uniknęliśmy kilku słabszych momentów. Wzorem poprzednich sezonów po raz kolejny bardzo dobrze prezentowaliśmy się w ofensywie, natomiast mamy sporo do poprawy w obronie. Zwłaszcza w kontekście zbliżających się turniejów eliminacyjnych mistrzostw Polski. Tutaj z zasady w pierwszej kolejności skupiamy się na zebraniu składu na sam turniej, celem zawsze jest dla nas wyjście z grupy i to się w ostatnim czasie sprawdzało. Jeżeli chodzi o  grę o wyższe cele to podchodzimy do tego na spokojnie. Konkurencja jest bardzo duża, do grona faworytów się nie zaliczamy, ale w piłkę grać potrafimy i na pewno jeżeli uda nam się wystartować, to zagramy jak zawsze o pełną pulę.”

Zabrze

W Zabrzu jedną rzecz wiedzieliśmy od dawna. W tym sezonie nowa drużyna zdobędzie mistrzostwo, ponieważ w rozgrywkach nie brali udziału zeszłoroczni triumfatorzy, czyli Dentim Clinic Katowice. “Na papierze” wydawało się, że liga ma 2 głównych faworytów do tytułu. Chodziło oczywiście o drużyny Ultimate Zabrze oraz Newell”s Old Boys Jastrzębie. Te przewidywania potwierdzały się przez cały sezon, ponieważ oba zespoły od początku prezentowały się znakomicie. W takim przypadku nietrudno się domyślić jak ważne jest bezpośrednie spotkanie pomiędzy faworytami. Tak też było, gdyż po sezonie możemy stwierdzić, że to zwycięstwo zespołu “Altimejtu” w pojedynku z “Niułelsami” zdecydowało o miejscach na dwóch najwyższych miejscach na podium. Było to spotkanie na bardzo wysokim poziomie, w których to jednak od początku ci pierwsi wypracowali sobie przewagę kilku bramek, która pozwoliła im kontrolować spotkanie i zdobyć jakże cennych 3 punkty. Trzecie miejsce na podium wywalczyła z kolei drużyna FC Rokita, która już kolejny rok pokazuję, że jest silną drużyną, która może być groźna dla wielu. Warto również zaznaczyć, że Ultimate Zabrze pod nazwą AKS Grzybowice Zabrze, z jaką ma występować w przyszłym sezonie w lidze Playarena wziął również udział w Pucharze Katowic. Tam również pokazał się z bardzo dobrej strony, ponieważ odpadł po rzutach karnych w półfinale, ostatecznie kończąc turniej na 3 miejscu.

A jak sezon ocenia Piotr Łabuś, kierownik Ultimate Zabrze?

“Zdawaliśmy sobie sprawę, że w tym sezonie jesteśmy faworytem rozgrywek i bardzo zależało nam, aby sprostać temu wyzwaniu. Wiedzieliśmy, że kluczowe będzie spotkanie z Newell’sami, którzy od wielu lat grają na wysokim poziomie i tak też było w tym roku. W bezpośrednim pojedynku zaprezentowaliśmy się jednak bardzo dobrze odnosząc zasłużone zwycięstwo, które niezwykle cieszyło. To był udany sezon w którym dobrze zaprezentowaliśmy się również w Pucharze Katowic, gdzie bardzo niewiele zabrakło, aby zagrać w finałowym spotkaniu. Cieszyła mnie forma zespołu podczas sezonu i myślę, że bardzo istotną rolę pełni tutaj zgranie ekipy, ponieważ utrzymujemy stabilny skład od dłuższego czasu. Warto jednak zaznaczyć, że w tym sezonie dołączył do nas bramkarz Szymon Buszka, który okazał się świetnym wzmocnieniem i bez wątpienia dzięki niemu jesteśmy jeszcze silniejsi. Teraz czas skoncentrować się na Mistrzostwach Polski, które są dla nas jedną z najważniejszych imprez w ciągu roku. Już dwukrotnie byliśmy w turnieju finałowym, czyli najlepszej 16 turnieju, ale zawsze czegoś zabrakło, aby powalczyć o najwyższe cele. Liczymy, że tym razem szczęście i odpowiednia dyspozycja będą z nami, ponieważ uważam, że jesteśmy w stanie powalczyć o medal. Nasza kadra na pewno na to pozwala.” 

Katowice

Anglicy liczyli, że futbol wróci w tym roku do domu i się przeliczyli. Katowiczanie liczyli, że Playarena wróci na stolicę Śląska i się nie przeliczyli. Ekstraklasa organizowana przez Katowicką Ligą Szóstek wespół z Playareną stała na bardzo wysokim poziomie zarówno pod względem organizacyjnym, jak i sportowym. Podobnie jak w Zabrzu nie zawodzili w niej faworyci, czyli Dentim Clinic Katowice oraz AC Bogucice. To właśnie mecz pomiędzy tymi ekipami wyłonił Mistrza Katowic, którym okazała się jedna z najlepszych drużyn w Polsce w ostatnich latach, czyli obecni Mistrzowie Polski - Dentim Clinic Katowice. Podopieczni Tomasza Kwiotka przez cały sezon prezentowali się znakomicie potwierdzając, że nadal odczuwają głód zwycięstw, które odnieśli we wszystkich ligowych spotkaniach. Żeby tego było mało najlepsi okazali się również w Pucharze Katowic, tym samym zdobywając podwójną koronę. Imponuje siła i ambicja drużyny, która co jest imponujące z roku na rok kadrowo wydaje się być coraz silniejsza, czego najlepszym dowodem są kolejne wzmocnienia. Najlepszym tego przykładem jest zasilenie zespołu przez byłego Reprezentanta Polski na dużym boisku Seweryna Gancarczyka. Na trzecim miejscu rozgrywki w Katowicach zakończyła drużyna FC Under Forest, która również przez cały sezon grała na wysokim poziomie prezentując swój monolit i wysokie umiejętności sportowe. Bez dwóch zdań nazwę tej drużyny, która będzie debiutować na Mistrzostwach Polski warto zapamiętać. Dokładnie tak jak AC Bogucice. 

Przeczytajcie również wypowiedź managera Denimu, Tomasza Kwiotka: 

“Bardzo się cieszymy, że mogliśmy wrócić do gry w Katowicach. Tym bardziej, że liga działa tutaj na bardzo wysokim poziomie, co jest dla nas doskonałym przygotowaniem do rozgrywek ogólnopolskich, będących dla nas imprezami sezonu. Właśnie dlatego rozgrywki ligowe traktowaliśmy bardzo poważnie. Naszym celem było Mistrzostwo oraz Puchar Katowic i doskonale zdawaliśmy sobie sprawę, że aby to osiągnąć musimy podejść do rozgrywek w pełni skoncentrowani. W myśl zasady “kto się nie rozwija, ten się cofa” wzmocniliśmy jeszcze zespół. Dołączyli do nas m.in. Mateusz Kaiser, Bartłomiej Kędzierski czy Seweryn Gancarczyk. Bez wątpienia szersza kadra sprawiła, że łatwiej było nam przejść przez sezon i osiągać w nim znakomite wyniki. Teraz gorąco wyczekujemy turniejów ogólnopolskich, bo przecież bronimy tytułu mistrzów kraju. I choć wiemy, że o kolejny sukces będzie niezwykle trudno, to jesteśmy w tym roku bardzo silni. I na pewno na turniejach we Wrocławiu damy z siebie wszystko.“

Chorzów

Możemy śmiało stwierdzić, że spośród wszystkich Śląskich miast, to w Chorzowie emocji w walce o tytuł mistrzowski było najwięcej. Walka trwała bowiem do ostatniej kolejki. Kalendarz ułożył się fantastycznie, ponieważ dopiero na nią przypadało spotkanie dwóch zdecydowanie najlepszych drużyn w tym sezonie. Były nimi świetnie znane w lidze Playarena zespoły Fizjo Factory Chorzów oraz Tiki-Taka . Przed tym spotkaniem 1 punkt więcej na swoim koncie mieli gracze z Chorzowa, co stawiało ich w nieco lepszej sytuacji, ponieważ do sięgnięcia po mistrzostwo, wystarczał im remis. Ambicje drużyny znanej być wielu jeszcze pod starą nazwą, czyli Budoserwis były jednak większe, ponieważ chcieli udokumentować, że nadal są najlepszą drużyną w Chorzowie. I zrobili to w pojedynku z Tiki-Taką, który wygrali 6:4. Bilans 22 wygranych w 24 spotkaniach świadczy o wielkiej sile drużyny, która w tym roku bezdyskusyjnie będzie groźna na turniejach ogólnopolskich. Bez wątpienia takie możliwości ma również Tiki-Taka. Na trzecim miejscu rozgrywki w Chorzowie zakończyła drużyna TDI Somsiody, która okazała się najlepsza z tak zwanej “grupy pościgowej”, która w przyszłym roku zapewne będzie chciała nawiązać walkę z dwoma najlepszymi ekipami w tym sezonie. Ale warto pamiętać, że to jeszcze nie koniec emocji w Chorzowie. Przed nami turniej pucharowy w którym Tiki-Taka będzie miała okazję zrewanżować się zespołowi Fizjo Factory i wywalczyć przepustkę na Puchar Polski. A może w systemie turniejowym moc pokaże inny zespół sprawiając niespodziankę i godząc wielkich faworytów? W Socca przecież wszystko jest możliwe.

Przeczytajcie jak sezon ligowy ocenia Michał Ogórek, kapitan Fizjo Factory Chorzów:

“Można powiedzieć że z  założeń przedsezonowych wywiązaliśmy się w 100%. Cel był jasny dla wszystkich wygrać ligę i udało się to wykonać. Playarena Chorzów/Świętochłowice cały czas się rozwija organizacyjnie, jak i sportowo. Ten sezon również był tego przykładem, gdzie zapewniliśmy sobie tytuł w ostatniej kolejce. Cieszy w przeciągu całego sezonu duża ilość meczy na "styku", bo nie ukrywam, że lepiej przyjść zagrać taki mecz, niż jednostronny bez historii. Jak poprzednie lata pokazują zmagania ogólnopolskie nie do końca idą po naszej myśli. Zawsze przed ostatnim krokiem do turniejów finałowych stoi turbo dogrywka. A to się dla nas kończy źle. Mam nadzieję, że w tym roku karta się odwróci i powalczymy o najwyższe cele.”

Placeholder