Socca Reprezentacja Polski Mistrzostwa Świata

Poznaj reprezentanta!- Piotr Łoniewski

Playarena Wrocław już od wielu lat przechodzi ciężkie chwile. Jako pionierskie miasto rozgrywek playarena.pl powinno być wzorem dla innych, a drużyny z tej miejscowości powinny cyklicznie zdobywać ogólnopolskie trofea. Rzeczywistość jest jednak taka, że ekipy ze stolicy dolnego śląska od bardzo dawna nie odnoszą znaczących sukcesów na najważniejszych turniejach Socca w Polsce (wyjątek stanowi srebrny medalu Pucharu Polski zdobyty przez Orły Wrocław w 2020 roku, ale Orły przystąpiły do tej rywalizacji jako drużyna spoza rozgrywek)a do tego ostatni raz zawodnika z tego miasta powołanego do reprezentacji Polski mieliśmy w 2016 roku, był to Bartosz Gliński z Gromowładnych Wrocław, który pojechał na mistrzostwa Europy, które odbywały się… na Węgrzech.

Po 6 latach posuchy mamy kolejnego gracza reprezentującego Wrocław, który zadebiutuje w reprezentacji Polski. Jest nim Piotr Łoniewski z drużyny Sloumojager FC, który postanowił odpowiedzieć nam na kilka pytań.

ŻYCIE

Dominik Rek: Jakie było Twoje najważniejsze życiowe wydarzenie?

Piotr Łoniewski: Moim największym życiowym wydarzeniem był dzień w którym, zdecydowałem się na pierwszy trening piłki nożnej, od razu pokochałem ten sport i wiedziałem, że chcę w przyszłości zostać piłkarzem.

DR: Ale póki co piłka nożna nie jest tym co stanowi Twoje główne źródło dochodu, powiedz czym zajmujesz się na co dzień?

PŁ: Na co dzień zajmuję się pracą w handlu na stanowisku kasjer/sprzedawca.

DR: Mówisz, że Twoje najważniejsze wydarzenie w życiu to pierwszy trening, powiedz co lub kto jest Twoją największa inspiracją i czy też jest to ktoś związany z piłką nożną?

PŁ: Piłkę nożną kocham, mam swoich idoli, ale moją największa inspiracją są moi rodzice na których, zawsze mogę polegać, którzy pokazali mi świat i pomagają w trudnych sytuacjach.

DR: Powiedziałeś o inspiracji, którą są Twoi rodzice, pewnie też po nich odziedziczyłeś pewne cechy, gdybyś miał wymienić te najlepsze to jakie by to były?

PŁ: Moimi najlepszymi cechami są empatia i wyrozumiałość w stosunku do innych osób.

DR: No to teraz o tych złych cechach, jak to jest z tym u Ciebie?

PŁ: Dążę do tego, aby moja słabsza noga była na takim samym poziomie jak ta dominująca, wymaga to jeszcze dużo pracy i ciągłych ćwiczeń, ale nie poddaję się i na każdym treningu dużo poświęcam na wypracowanie tego.

SOCCA

DR: Jaka jest Twoja najsilniejsza strona na małym boisku?
PŁ: Moją największą umiejętnością jest panowanie nad piłką, umiejętność wygrywania pojedynków 1 na 1 oraz łatwość w kreowaniu sytuacji podbramkowych.

DR: Pytałem o Twoją mocną stronę na małym boisku, ale zapytam też jak to się w ogóle stało, że się na nim znalazłeś?

PŁ: Pewnego dnia kolega z drużyny juniorskiej zaproponował mi żebym dołączył do ekipy szóstek, w której on występował. Od razu spodobała mi się ta forma piłki nożnej, dyscyplina sportu dużo bardziej dynamiczna od 11-osobowej piłki.

DR: Każdy chłopak marzy o grze w kadrze narodowej jakakolwiek dyscyplina by to nie była, Tobie się to udało, jakie uczucie towarzyszyło Ci po telefonie od selekcjonera?

PŁ: Ogromna radość, ten telefon zmotywował mnie do jeszcze większej i cięższej pracy, bo w moim przypadku dała ona efekt.  

DR: Powołanie jest, to teraz pytanie o cel. Co chciałbyś osiągnąć na zbliżającym się turnieju?

PŁ: Cel jest bardzo prosty i myślę, że przyświeca każdemu z chłopaków, którzy znaleźli się w kadrze. Chcemy zdobyć złoto.

DR: Na pewno w Polsce zostanie wielu Twoich znajomych/rodzina, którzy będą Ci kibicować?

PŁ: Dokładnie, z kraju wspierać mnie będzie moja rodzina, w której zawsze mam oparcie jak i również moja dziewczyna. Nie mógłbym zapomnieć również o swoich przyjaciołach, z którymi mam silną więź od bardzo dawna, na których też zawsze mogę liczyć.

DR: To jeszcze tak na koniec, jakie doświadczenie poza grą w Socca posiadasz (futsal, duże boisko) i komu zawdzięczasz najwięcej jeśli chodzi o Twoje umiejętności i charakter boiskowy?

PŁ: Reprezentowałem barwy WKS Śląsk Wrocław do momentu wyjścia poza wiek juniora. Razem z kolegami z WKS udało nam się zdobyć mistrzostwo dolnego śląska i tym samym wejść o ligę wyżej do makroregionu co było moim największym osiągnięciem. Jeśli chodzi o charakter to dużo zawdzięczam wszystkim trenerom, z którymi miałem kontakt w świecie piłkarskim, ale najwięcej nauczył mnie trener Michał Król, zarówno jeśli chodzi o kwestie piłkarskie, ale i życie poza boiskiem.