Poznaj Reprezentanta! - Mateusz Górka

Socca Reprezentacja Polski

Poznaj Reprezentanta! - Mateusz Górka

04 września 2022, 20:19

Ze Szczecina udajemy się do Katowic na rozmowę z kolejnym dzikiem reprezentacji Polski szóstek - Mateuszem Górką. Mimo nie do końca udanego sezonu w wykonaniu podopiecznych Tomasza Kwiotka to właśnie popularny "Góri" był postacią bardzo wyróżniającą się i został MVP poprzedniego sezonu Ekstraligi Katowickiej Ligi Szóstek. Zapraszam serdecznie na rozmowę.

Kamil Węgrzyk: Cześć Mateusz, zaczniemy chyba od najważniejszego pytania. Jaka była Twoja reakcja po telefonie od selekcjonera reprezentacji Polski 6 - Klaudiusza Hirscha?

Mateusz Górka: Cześć Kamil, moją pierwszą reakcją na telefon od selekcjonera była na pewno spora radość, ale i uczucie satysfakcji. Od pierwszej konsultacji bardzo zależało mi żeby spełnić marzenie jakim jest reprezentowanie swojego kraju na arenie międzynarodowej.

KW: Czym zajmujesz się na co dzień? Grasz gdzieś na dużym boisku?

MG: Na co dzień jestem nauczycielem wychowania fizycznego. Ponadto prowadzę zajęcia terapeutyczne dla dzieci i młodzieży. Na dużym boisku nie gram od kilku lat.

KW: Skąd u Ciebie zainteresowanie "szóstkami" i w jaki sposób trafiłeś do Dentimu?

MG: Moja przygoda z piłką 6-osobową zaczęła się już jakiś czas temu. Grając w jednej drużynie z Marcinem Rosińskim pojechałem z Dentimem na jeden z turniejów podczas przerwy zimowej i tak już zostałem. Trwa to już jakieś 7 lat…

KW: Jak zdrowie i nastawienie, mam nadzieję, że jedziesz tam z myślą o zdobyciu złotego krążka?

MG: Ze zdrowiem wszystko w jak najlepszym porządku. W ostatnich tygodniach był czas na podładowanie baterii i odpoczynek. Cieszę się, że za niespełna tydzień zaczynamy misję „Mundial”. Nie będę jednak pompował balonika i powiem, że jako drużyna chcemy wygrywać każdy kolejny mecz niezależnie od rywala i fazy turnieju.

KW: Na jakiej pozycji czujesz się najlepiej i jaki plan ma na Ciebie selekcjoner?

MG: W Dentimie najlepiej czuje się w roli skrzydłowego lubiącego schodzić do środka szukając przy tym gry między liniami. U selekcjonera byłem próbowany zarówno jako skrzydłowy oraz jeden z dwójki pivotów.

KW: Kto jest większym dzikiem w kadrze i kto ma większą łapę? Ty czy Adrian Skorb? Haha ?

MG: To zdecydowanie najtrudniejsze pytanie z dotychczasowych. Na ostatnim zgrupowaniu jedliśmy z Adim obiad obok siebie, ale byłem tak głodny, że nie zwróciłem uwagi. ?

KW: Może trochę prywatniej, ale opowiedz nam o ostatnim czasie w Dentimie, jak się czujecie po chyba nie do końca udanym sezonie dla Was?

MG: Oj to był trudny czas dla Nas wszystkich… mieliśmy wielkie nadzieje związane z minionym sezonem. Bardzo zależało Nam na tym aby godnie zaprezentować się zarówno na arenie krajowej jak i międzynarodowej. Niestety rzeczywistość okazała się brutalna. Obowiązki chłopaków, kontuzje i sprawy niezależne od Nas sprawiły, iż w najważniejszym momencie ponieśliśmy porażkę. Wierzę, że jako drużyna wyciągnęliśmy z tamtych wydarzeń odpowiednie wnioski i już w najbliższych tygodniach wróci stary, dobry Dentim.

KW: Czemu nie pojechaliście na Ligę Mistrzów?

MG: Decyzja związana z rezygnacją z udziału w Lidze Mistrzów była wspólna. Po długich rozmowach zdecydowaliśmy się odpuścić wyjazd, ponieważ wiązało się to z konsekwencjami naszych zawodników w klubach występujących na co dzień oraz sporymi kosztami wyjazdu. Czasami tak w życiu jest, mam nadzieje, że jeszcze będziemy mieli okazję zaprezentować się w tych rozgrywkach pobijając przy tym Nasz poprzedni wynik ze Słowenii.

KW: Jak było blisko końca Dentimu? I dlaczego kontynuujecie swoją przygodę w chorzowskiej Playarenie?

MG: Wiadomości o końcu Dentimu były nieprawdziwe. Jako drużyna, która funkcjonuje dłuższy czas ze sobą i zna się bardzo dobrze chcieliśmy podjąć przemyślaną decyzję. Daliśmy sobie czas. Mieliśmy kilka różnych pomysłów. Po rozmowach wspólnie z Menagerem Tomkiem Kwiotkiem podjęliśmy właściwy wybór decydując się na kontynuowanie naszej przygody z rozgrywkami Playareny. A dlaczego Chorzów? O to już musisz zapytać naszego Kierownika, który wie zdecydowanie więcej na ten temat.

KW: Jaki jest Twój ulubiony zawodnik z dużego boiska? Wzorujesz się na kimś czy jednak starasz się być po prostu sobą?

MG: Od najmłodszych lat jestem kibicem Manchesteru United, wiec wybór może być tylko jeden… Cristiano Ronaldo jako wzór tytanicznej pracy i poświęcenia na przestrzeni lat. To zdecydowanie mój idol, na którym się wzorowałem w dzieciństwie.

KW: Jakie są Twoje atuty i wady? Nad czym musisz jeszcze dużo popracować, a co jest Twoją mocną stroną?

MG: Przy moim wzroście muszę stale pracować nad zwrotnością i dynamiką, atutem jest zdecydowanie uderzenie z lewej nogi oraz siła fizyczna.

KW: Najważniejszy moment w Twoim życiu? Co było wydarzeniem o którym będziesz pamiętać do końca życia?

MG: Było wiele ważnych momentów, ale liczę na to, że ten najważniejszy dopiero przede mną.

KW: Kto jest Twoim największym kibicem i daję Ci najwięcej wsparcia?

MG: Cała rodzina na czele z moją kochaną dziewczyną i rodzicami.

KW: Twoje cechy charakteru, które w sobie cenisz i oczywiście czego w sobie najbardziej nie lubisz?

MG: Przeszkadza mi momentami moja upartość, cenię konsekwentność w dążeniu do zamierzonych celów.

Placeholder