Stolica playareny, czyli (Z)dolny śląsk i trochę o Podlasiu.
Stolica playareny, czyli (Z)dolny śląsk i trochę o Podlasiu.
Jakiś czas temu napisałem tekst o tym jak zmieniały się rozgrywki playarena.pl we Wrocławiu. O tym co jest złe, o tym co zmieniło się na gorsze, wreszcie o tym co trzeba poprawić. Dzisiaj pomijając poprzednie kwestie chciałbym podsumować to co dzieje się sportowo w stolicy województwa dolnośląskiego. Czy po raz kolejny na mistrzostwach Polski zobaczymy Wolves Wrocław i Przyjaciół z Boiska? Która z drużyn ma największą szansę aby pojawić się na turnieju 3 rogi- karny? Tego dowiecie się czytając poniższy tekst.
Kto na mistrzostwa Polski, czyli wizytówka Wrocławia.
Sezon powoli chyli się ku końcowi, niezmienne jednak w ostatnich latach pozostaje to, że Wolves Wrocław walczą o wysokie lokaty w swojej rodzimej lidze. Przez ostatnie kilka miesięcy prezentują dobrą formę, która na pewno pozwoli im reprezentować swoje miasto na mistrzostwach Polski, ale również są bardzo bliscy tego aby zdobyć złote medale w rozgrywkach ligowych. Zaraz za nimi plasują się dobrze wszystkim znani Przyjaciele z Boiska. Oni również raczej nie powinni mieć problemu z tym aby na koniec sezonu znaleźć się na podium. Nowość to ekipa Sloumojager FC. Tych Panów na naszych turniejach ogólnopolskich jeszcze nie widzieliśmy, a patrząc na ich dyspozycję jest bardzo duża szansa, że w tym roku się spotkamy. Na 4 miejscu widnieje Alkopoligamia. To już nie ta sama ekipa co kilka sezonów temu, kiedy to ich barwy reprezentował chociażby Szymon Lewkot (21 spotkań w Śląsku Wrocław w ekstraklasie w tym sezonie), ale nadal z dużymi umiejętnościami. Ostatnie póki co premiowane awansem na mistrzostwa Polski miejsce zajmuje FC 78 Wrocław, ale dużą szansę na przeskoczenie ich ma FC Turbojulita, która pomimo kilku punktów mniej ma też 5 spotkań do nadrobienia. Raczej żaden z pozostałych przeciwników nie ma szans na to aby zakończyć sezon z miejscem w czołowej piątce.
3 rogi karny, turniej, który daje wypłynąć na szersze wody.
Udowodnił to chociażby Mateusz Szafrański, który w pierwszej edycji tego turnieju został wybrany MVP a kilka miesięcy później zdobywał srebrne medale mistrzostw świata z reprezentacją Polski. Wiemy, że od tego roku awans do tych rozgrywek otrzymują aż 3 zespoły z niższych lig, stąd na 99%, o ile żadna z ekip nie zrezygnuje to w tym sezonie ze stolicy dolnego śląska znajdą się tam Huby Team, Miglance FC oraz Fuga Team. Oczywiście nie odbieramy ich przeciwnikom szans, ale jakby nie patrzeć są one iluzoryczne.
Co słychać na Podlasiu?
Na koniec tego tekstu jeszcze krótka wzmianka o tym, co dzieje się po drugiej stronie Polski. Tam liga mimo, że złożona tylko z 8 drużyn wystartowała i ma swojego hegemona. Jest nim ekia PDC Białystok, która zdobyła komplet punktów we wszystkich dotychczasowych meczach i pewnie zmierza po mistrzostwo miasta. Szybko patrzymy na personalia tych Panów i od razu rzuca nam się w oczy Norbert Jendruczek, a więc były reprezentant Polski w futsalu oraz Socca. Dobrze będzie Cię znowu spotkać „Noras”. Batalia o to, kto zgarnie drugą przepustkę rozegra się pomiędzy zespołami Sołtys Competitors, Starmix VI oraz Piwny Skład. Patrząc po tabeli to zdecydowanym faworytem są Ci pierwsi, ale to jest Socca, tu wszystko się może wydarzyć.